Na dolegliwości skarżyli się konsumenci z Belgii Holandii i Chorwacji. Szefowa rządu zapewniła, że polskie służby badają tę sprawę: - Została ustalona ferma, z której ta partia jaj została wysłana. Jesteśmy w kontakcie z Komisją Europejską, jak i tymi partnerami. Również Państwowa Inspekcja Sanitarna podjęła działania w tej sprawie - dodała Beata Szydło.
Beata Szydło Została ustalona ferma, z której ta partia jaj została wysłana. (...) Państwowa Inspekcja Sanitarna podjęła działania w tej sprawie
Zatrute jaja z wielkopolski
Informację o tym, że wywołujące zatrucia jaja najprawdopodobniej pochodzą z jednej z wielkopolskich farm podał Główny Inspektorat Weterynarii. Służby prowadzą dochodzenie epizootyczne mające ustalić przyczynę ewentualnego pojawienia się w nich salmonelli.
Monitorowana jest grupa farm, w których istnieje ryzyko występowania tej bakterii - wyjaśnia zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski. - To, co zostało już zrobione to zamknięcie możliwości dystrybucji z ferm podejrzanych o zakażenie salmonellą i zakładu pakowania jaj. Pobrano tez próbki do badań ze wszystkich monitorowanych ferm. Dodatkowo, wycofywane są z rynku partie jaj mogące wzbudzać podejrzenie co do zakażenia - informuje zastępca GLW.
Krzysztof Jażdżewski Seria jaj, którymi zatruli się zagraniczni konsumenci, prawdopodobnie nie była dostępna w kraju
Seria jaj, którymi zatruli się zagraniczni konsumenci, prawdopodobnie nie była dostępna w kraju - dodaje Krzysztof Jażdżewski. - Te partie nie były najprawdopodobniej dostępne w kraju. Mówimy o nich w wypadku wysyłki do Holandii, Belgii i Chorwacji - wskazuje.
Polacy w ścisłej czołówce producentów jaj
Polscy producenci jaj i drobiu należą do ścisłej europejskiej czołówki. Zarówno w kwestii produkcji jak i eksportu tych produktów.
Salmonella to bakteria mogąca wywoływać po konsumpcji zatrucie pokarmowe. Może też doprowadzić do zakażenia narządów wewnętrznych i chorób stawów.
Bakteria ginie podczas gotowania w temperaturze 70 stopni Celsjusza.
IAR/dad