Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "vigilia" oznaczającego "czuwanie"', "straż". Łączy się z uroczystą wieczerzą - wigilią, która rozpoczyna się, gdy na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazda. Jest to symboliczne nawiązanie do gwiazdy zwiastującej narodziny Jezusa, którą według Biblii ujrzeli Trzej Królowie. Idąc za nią dotarli do Betlejem, gdzie przyszedł na świat Jezus Chrystus.
Wigilia Bożego Narodzenia. Jak obchodzimy ją w Polsce?
Grecka tradycja kolędowania
W Grecji dzieci od rana kolędują, chodząc po domach i sklepach. W ten sposób zgodnie ze starym zwyczajem świętują narodziny Chrystusa. Kolędy w Grecji śpiewa się też dzień przed Nowym Rokiem i przed świętem Objawienia Pańskiego.
Ulice w Grecji są dziś pełne małych kolędników. Właściciele sklepów mówią, że czekają na nich z radością. W zamian za kolędy i życzenia, obdarowują dzieci łakociami i monetami. Gospodynie domowe czekają na kolędników także z tradycyjnymi wypiekami. Młodszym dzieciom towarzyszą rodzice, starsze chodzą kolędować w pojedynkę lub z kolegami. Tradycyjnie grają na trójkątach, rzadziej na gitarze, akordeonie lub harmonijce.
Śpiewanie kolęd kończy się w południe. Do tego czasu do wielu mieszkań mali muzykanci zastukają nawet kilkanaście razy.
Przed i po wieczerzy wigilijnej. Zapomniane zwyczaje
Francuskie tradycje wigilijne
Francuska i polska Wigilia mają jedną wspólną cechę - pasterkę. Natomiast poza udziałem w tym nabożeństwie, często we Francji odprawianym nie o północy, lecz wcześniej, istnieje wiele różnic.
Zapytany o to zderzenie kultur w przypadku Świąt Bożego Narodzenia ksiądz Paweł z parafii z Belleville w Paryżu przytoczył historię pewnej Polki, która pracowała we francuskiej rodzinie. Poproszono ją o przygotowanie wigilii. Ksiądz Paweł opowiada, że kobieta nie wyobrażała sobie, by na stole mogło zabraknąć opłatka. I przygotowując kolację wigilijną położyła opłatek. Francuzi przyszli i dziwili się, co to takiego jest. Ona im wytłumaczyła i potem przez dwadzieścia lat jej pracy w tym domu na wigilię zawsze był opłatek.
Tak oto Francuzi przyjęli polską tradycję. To nie jedyna tego typu różnica w obyczajach. Jednak duchowy wymiar świąt Bożego Narodzenia pozostaje ten sam wśród Francuzów i Polaków, którzy najchętniej na święta wracają do kraju.
Znaczenie ozdób (nie tylko) choinkowych
Święta po niemiecku
Boże Narodzenie odgrywa bardzo ważna rolę zarówno w życiu niemieckich katolików, jak i ewangelików. To jedyne dni w roku, kiedy niemieckie kościoły są pełne. Na stole wigilijnym w każdym domu pojawia się sałatka ziemniaczana z kiełbasą, natomiast na świąteczny obiad podaje się pieczoną gęś.
Jak wynika z najnowszych badań instytutu Emnid, 63 procent niemieckich katolików i 47 procent ewangelików planuje w dni świąteczne uczestniczyć w mszy świętej. To ponad dwa razy więcej w porównaniu do innych dni w roku. Na niemieckiej Wigilii dominuje sałatka ziemniaczana z kiełbasą, chociaż w katolickiej Bawarii, podobnie jak w Polsce, jada się dużo karpia.- W Wigilię jemy oczywiście sałatkę ziemniaczaną z kiełbasą, pakujemy prezenty, a później całą rodzina idziemy do kościoła - powiedziała Polskiemu Radiu Elke Pich z Hamburga.
Z tych samych badań sondażowych wynika, że dla ponad 60 procent Niemców najważniejszym momentem świąt jest wręczanie podarunków oraz możliwość spotkania z rodziną. Ponad 65 procent Niemców nie wyobraża sobie świąt bez prezentów. Wśród dzieci odsetek ten wynosi 95 procent.
jp