Francuski minister powiedział, że jego kraj jest gotów nałożyć kolejne sankcje na Iran, jeśli nie będzie postępu w rozmowach na temat irańskiego programu rakiet balistycznych.
- Nie mogę tego potwierdzić. Nasz program rakietowy jest programem obronnym, który omawiamy jedynie w kraju - powiedział rzecznik irańskiego MSZ Bahram Kasemi na cotygodniowej konferencji prasowej transmitowanej na żywo w państwowej telewizji.
Dialog Francji z Iranem
Le Drian powiedział w piątek, że "Iran powinien zrezygnować z produkcji pocisków balistycznych a zwłaszcza z ich dostarczania m.in. pewnym zbrojnym ugrupowaniom na Bliskim Wschodzie, a także Hutim w Jemenie". Iran powinien również "zaprzestać działań prowadzących do destabilizacji w regionie" - dodał Le Drian, powołując się na rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2254 w sprawie Syrii, która mówi, że "na terenie Syrii nie powinno być obcych sił".
- Rozpoczęliśmy trudny dialog z Iranem, który powinien być kontynuowany, i gotowi jesteśmy, jeśli się nie powiedzie, poprzeć twarde zastosowanie sankcji. Oni o tym wiedzą - podkreślił minister.
Reakcja na działania związane z pociskami
Na początku stycznia Francja wezwała Iran do natychmiastowego zaprzestania wszelkich działań związanych z pociskami balistycznymi, które mogłyby przenosić głowice nuklearne. Była to reakcja na zapowiedź wprowadzenia przez Iran w najbliższych tygodniach dwóch satelitów na orbitę okołoziemską.
Prezydent Iranu Hasan Rowhani, powiadamiając o tych planach, nie sprecyzował, kiedy to nastąpi. Agencje przypominają, że Iran eksponuje osiągnięcia w swoim programie kosmicznym zazwyczaj w lutym, w rocznicę rewolucji islamskiej z 1979 r. W tym roku przypada 40. rocznica rewolucji, w wyniku której doszło do przekształcenia Iranu z monarchii konstytucyjnej w republikę islamską.
Testy rakietowe Iranu
Program rakietowy Iranu budzi coraz większe zaniepokojenie wspólnoty międzynarodowej, co dotyczy zwłaszcza pocisków balistycznych o zasięgu 2 tys. kilometrów, uważanych za potencjalny środek ataku na jego regionalnych wrogów - Izrael i Arabię Saudyjską. Dane wywiadowcze wskazują, że w 2018 r. wyraźnie zwiększyła się częstotliwość irańskich testów rakietowych.
Teheran twierdzi, że rozwija technikę rakietową wyłącznie w celach obronnych, do czego ma prawo, a ponadto konstrukcja jego pocisków balistycznych wyklucza instalowanie na nich głowic jądrowych.
bb