We wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, który przewiduje m.in. wprowadzenie odrębnego i szybkiego postępowania o nakazanie osobie stosującej przemoc domową opuszczenie mieszkania i zakazanie zbliżania się do niego. Projekt - określany jako ustawa "antyprzemocowa" - był już zapowiadany w czerwcu ubiegłego roku.
"Sądy popełniły błędy". Wiceminister sprawiedliwości ws. odebrania matce 11 dzieci
"Skuteczne narzędzia do zapobiegania dramatom"
Na wtorkowej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro podkreślił, że ustawa daje "skuteczne narzędzia policji i innym organom do tego, aby reagować natychmiast, by zapobiegać dramatom, które są związane z przemocą". W tym kontekście przywołał interwencję wiceszefa resortu sprawiedliwości Michała Wójcika w sprawie odebrania 11 dzieci matce. Jak wskazał, rodzina, o której mowa, była poddana przemocy.
- Ta ustawa jest właśnie po to, żeby w tego rodzaju sytuacjach można było reagować według zupełnie odmiennej filozofii. To sprawca, który jest powodem nieszczęścia całej rodziny, natychmiast w momencie wydania decyzji przez policję będzie musiał opuścić dom - mówił minister.
"Tak pragmatycznym rozwiązaniom"
Jak podkreślił, zapisy przygotowano w oparciu o analizę prawno-porównawczą tego rodzaju rozwiązań w innych krajach Europy.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Sprawa odebrania matce 11 dzieci. Wiceminister sprawiedliwości: zajmie się tym prokuratura
- Wyciągnęliśmy to, co jest najlepsze i najskuteczniejsze w przeciwdziałaniu okrucieństwu i przemocy domowej w innych krajach. Z drugiej strony pozbawiliśmy te rozwiązania ideologicznej otoczki, która dzisiaj jest tak często modna w różnych debatach i dyskusjach w Europie. Ideologii mówimy nie. Pragmatycznym rozwiązaniom: tak - powiedział minister.
Wyraził również nadzieję, że ustawa ta "w sposób istotny" poprawi los ofiar przemocy domowej.
bb