IAR
Agnieszka Kamińska
12.10.2010
Osiem ofiar wycieku, 150 rannych
Właściciel fabryki aluminium, w której doszło do toksycznego wycieku, jest zatrzymany.
Dzień po wycieku: ochotnik brodzi w czerwonej mazi w miejscowości Devecserfot. PAP/EPA
Na Węgrzech odnaleziono 8 ofiarę śmiertelną katastrofy ekologicznej koło miasta Ajka.
Wskutek wycieku trujących odpadów po produkcji aluminium odniosło obrażenia 150 osób, a skażeniu uległo 40 kilometrów kwadratowych terenu. Premier Węgier Viktor Orban zarządził czasowe upaństwowienie zakładów, do których należał uszkodzony zbiornik z toksycznym szlamem.
Właściciel i dyrektor firmy Zsoltan Bakonyi został zatrzymany przez policję, a premier Orban zapowiedział, że winni katastrofy poniosą odpowiedzialność finansową. W rejonie uszkodzonego zbiornika trwa budowa tamy, która ma zabezpieczyć przed kolejnym wyciekiem czerwonego szlamu. W pracach pomagają eksperci Unii Europejskiej, którzy szacują też szkody, spowodowane przez katastrofę.
agkm