Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wittenberg 13.06.2011

"Anonimowi" cały czas dają o sobie znać

Międzynarodowa grupa hakerów "Anonimowi" tym razem przeprowadziła atak na stronę internetową hiszpańskiej policji.
Anonimowi cały czas dają o sobie znaćSXC.hu

Akcja była przeprowadzona w nocy z soboty na niedzielę. Była to reakcja grupy na zatrzymanie trzech domniemanych przywódców hiszpańskiej komórki grupy "Anonimowi", podejrzewanych o atakowanie rządowych i korporacyjnych komputerów.

- O godz. 2 strona policji została zaatakowana i przez kilka minut była zablokowana - poinformowało w poniedziałek źródło policyjne, cytowane przez agencję AFP. Tymczasem według agencji EFE kłopoty z wejściem na stronę trwały nawet kilka godzin.

Do zaatakowania strony przyznała się w internecie grupa "Anonimowi". Na Twitterze użytkownik Anon_Central napisał: "cel: policia.es; status: padła, za zatrzymanie pokojowych protestujących" oraz poinformował w internetowym komunikacie, że grupa „Anonimowi” nie ma liderów. - Nie jesteśmy zorganizowaną grupą. Zatrzymaliście trzech obywateli, którzy wyrażali własne opinie - brzmiał komunikat.

Zdaniem hiszpańskiej policji, składająca się z niezależnych komórek grupa "Anonimowi", dokonuje skoordynowanych ataków na strony internetowe, głównie wykorzystując zainfekowane, zdalnie sterowane komputery.

Grupa opowiedziała się m.in. po stronie WikiLeaks w konflikcie z rządem USA, po ujawnieniu w ubiegłym roku przez ten demaskatorski portal internetowy poufnych depesz dyplomatów amerykańskich. Wzięła też na siebie odpowiedzialność za ataki na strony takich firm jak Visa, Mastercard czy Paypal, które odmówiły realizowania transakcji na rzecz WikiLeaks.

Tymczasem policja turecka zatrzymała 32 osoby podejrzane o udział w atakach hakerskich grupy "Anonimowi" przeciwko oficjalnym stronom tureckim - poinformowały w poniedziałek media tureckie. W zeszłym tygodniu grupa ogłosiła na swojej stronie internetowej "Operację Turcja" przeciwko cenzurze w tym kraju.

Wydział policji ds. przestępczości zorganizowanej podał, że policja ma listę 250 podejrzanych o udział w atakach grupy "Anonimowi" przeciwko Urzędowi Telekomunikacji i innym instytucjom państwowym.

- W ostatnich latach widzieliśmy, że rząd turecki zaostrza kontrolę nad internetem. Zablokował tysiące stron i blogów. Trwają też agresywne procesy skierowane przeciwko dziennikarstwu online'owemu - twierdzą "Anonimowi" w komunikacie.

- Rząd chce od 22 sierpnia wprowadzić nowy system filtrów, który pozwoli monitorować działalność użytkowników w internecie(...) Jest jasne, że rząd chce podnieść cenzurę na wyższy poziom - dodaje grupa.

Władze twierdzą, że wprowadzą cztery rodzaje filtrów, które umożliwią m.in. rodzicom blokowanie stron uznanych za szkodliwe dla dzieci. Większość internautów obawia się jednak, że dodatkowo utrudni to dostęp do internetu w kraju, gdzie już jest zablokowanych 13 tys. stron - głównie nielegalnych, ale także blogi polityczne i strony ruchów lewicowych.

mr