Negocjacje w sprawie budżetu UE i funduszy spójności będą bardzo trudne. To ciężkie czasy dla całej Europy – mówił w rozmowie z portalem polskieradio.pl Nicolai Wammen, duński minister do spraw europejskich.
Dania 1 stycznia przejęła od Polski prezydencję w Unii Europejskiej. Duński minister do spraw europejskich Nicolai Wammen podkreślał w rozmowie z portalem polskieradio.pl, że to niezwykle trudny moment, bo przypada na kryzys „najgłębszy od czasu II wojny światowej”. Dania nie zamierza jednak rezygnować z rozszerzania Unii Europejskiej i podejmie temat powiększania strefy Schengen – zaznaczył duński minister.
Kopenhaga stawia na Europę bardziej odpowiedzialną, dynamiczną, ekologiczną i bezpieczną – to cztery duńskie priorytety. Nicolai Wammen mówił, że Dania ma na uwadze dążenie do wzrostu gospodarczego, odpowiedzialne kierowanie gospodarką i nowe miejsca pracy, dla młodych ludzi, którzy, jak mówił, „rozpaczliwie poszukują dla siebie zajęcia”.
Na czas duńskiej administracji przypadną m.in. negocjacje budżetowe Unii dotyczące lat 2014-2020. Europejski minister do spraw europejskich Nicolai Wammen podkreślił, że jest świadomy znaczenia, jakie dla Polski mają fundusze spójności. Jednak Dania będzie starała się dążyć do kompromisu całej Wspólnoty 27 państw.
Czy Dania, tak jak Polska, będzie z uwagą patrzeć na Wschód, na starania demokratycznej opozycji na Białorusi i na aspirującą do Unii Ukrainę? - Ukraińcy i Białorusini są takimi samymi obywatelami, jak postali Europejczycy. Zasługują na demokrację i rządy prawa. Oczywiście w tych krajach prawa człowieka muszą być przestrzegane – podkreślał Wammen. Zaznaczył, że Dania popiera politykę Unii Europejskiej w tym zakresie. - To ważne, że Unia przekazuje wyraźny sygnał Ukrainie i Białorusi, że demokratyczne reformy muszą mieć miejsce – zaznaczył.
Portal polskieradio.pl rozmawiał z ministrem Wammenem po konferencji w Warszawie, dotyczącej priorytetów duńskiej prezydencji, zorganizowanej przez ambasadę Danii i centrum DemosEuropa. Podczas swojego wystąpienia Nicolai Wammen zapewniał, że Dania nie chce pozwolić, by kryzys podzielił Unię Europejską. – Dwadzieścia siedem państw nie może być podzielonych na 17 państw strefy euro i 10 poza nią – podkreślał.
agkm
Minister ds. europejskich Danii Nicolai Wammen i wiceminister spraw zagranicznych Mikołaj Dowgielewicz, fot. eu2012.dk
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozmowa portalu polskieradio.pl z Nicolaiem Wammenem, duńskim ministrem do spraw europejskich:
Jakie są najważniejsze wyzwania duńskiej prezydencji?
Obejmujemy prezydencję w bardzo trudnym momencie. Europa jest w najgłębszym kryzysie od czasu II wojny światowej. Chociaż polska prezydencja świetnie się spisała, pozostaje wciąż wiele wyzwań. Chcemy Europy bardziej odpowiedzialnej, która kieruje gospodarkę na właściwe tory. Dążymy ku dynamicznej Europie, gdzie można tworzyć miejsca pracy i wzrost gospodarczy, zwłaszcza na ku pożytkowi młodych ludzi, którzy rozpaczliwie poszukują pracy dla siebie. A następnie chcielibyśmy Europy ekologicznej, gdzie możemy stworzyć ekologiczne miejsca pracy i zadbać o środowisko i klimat dla przyszłych pokoleń. I po czwarte chcemy, żeby Europa była bezpieczniejsza. Chcemy kontynuować rozszerzenie Unii, chcemy podjąć tematy strefy Schengen i ośrodków dla imigrantów podczas duńskiej prezydencji.
Gdzie jesteśmy obecnie, jeśli chodzi o negocjacje budżetowe i jaki los czeka fundusze spójności? Wiemy, że Dania ma własne plany dotyczące funduszy spójności .
Nie ma wątpliwości, że negocjacje w sprawie budżetu UE i funduszy spójności będą bardzo trudne. Jest to trudny czas dla całej Europy. Jestem świadomy znaczenia funduszy spójności dla polskiej gospodarki. Jako dla przedstawiciela prezydencji to dla mnie bardzo ważne, byśmy znaleźli rozwiązanie, które jest do przyjęcia dla wszystkich 27 państw członkowskich.
Premier Danii Helle Thorning-Schmidt i szef Komisji Europejskiej Jose Barroso, fot. eu2012.dk
Czy są jakieś sygnały, że planowany budżet zaproponowany przez Komisję Europejską i zaakceptowany w czerwcu będzie uszczuplony - lub zwiększony ?
Otóż nie jest tajemnicą, że są członkowie UE, którzy opowiadają się za mniejszym budżetem lub większym niż ten proponowany przez Komisję. Ostatecznie będziemy musieli znaleźć kompromis. Jest jeszcze wcześnie, aby powiedzieć, jaka to będzie kwota. Decyzja prawdopodobnie będzie podjęta w drugiej połowie tego roku.
Chciałabym również zapytać o projekt Partnerstwa Wschodniego. Jakie są perspektywy dla dyktatury białoruskiej i ukraińskiej umowy z UE?
Duńska prezydencja popiera wysiłki komisarz Catherine Ashton, przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Rompuya i szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso w tym zakresie. To ważne, że Unia przekazuje wyraźny sygnał Ukrainie i Białorusi, że demokratyczne reformy muszą mieć miejsce. Ukraińcy i Białorusini są takimi samymi obywatelami, tak jak reszta Europejczyków. Zasługują na demokrację i rządy prawa. Oczywiście w tych krajach prawa człowieka muszą być przestrzegane.
Agnieszka Kamińska