Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 11.01.2013

Strzelanina w Sanoku. PiS chce zwołania komisji

Prawo i Sprawiedliwość chce, aby szczegóły działań policji przedstawili m.in. minister spraw wewnętrznych i komendant główny policji.
Blok przy ul. Cegielnianej w SanokuBlok przy ul. Cegielnianej w SanokuPAP/Jacek Bednarczyk

Klub PiS złożył wniosek o zwołanie w tej sprawie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpoczyna się 23 stycznia.
- Filozofia "zero tolerancji" dla przestępców powinna obowiązywać. To był przykład, że człowiek podejrzany o zabicie w sposób mocno uprawdopodobniony, nie jest "załatwiony" tak, jak chociażby człowiek, który robił stronę antykomor.pl. U tego pana w czwartek rano powinni pojawić się panowie w kominiarkach, obezwładnić go i wyprowadzić wraz z tą panią, a nie przyjść do niego, zapukać i dać się ostrzelać z okna - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman.
Dodał, że akcja w Sanoku to był "smutny koniec" ostatnich dni, kiedy padały oskarżenia wobec CBA o "złe metody" i "złe traktowanie podejrzanych".
Wcześniej prezes Solidarnej Zbigniew Ziobro, komentując działanie policji w Sanoku, ocenił, że "zabrakło odwagi podjęcia trudnej, męskiej decyzji". Jak podkreślił, ustawa o policji w pełni upoważniała organy ochrony porządku prawnego do użycia broni palnej i - jak mówił - "zlikwidowania groźnego mordercy".
Strzelanina w Sanoku
10 stycznia kilkadziesiąt metrów od dawnej cerkwi w Międzybrodziu odnaleziono zwłoki 29-letniego mieszkańca Leska - Krystiana L. Mężczyzna został postrzelony w głowę i klatkę piersiową.
W związku z tą sprawą funkcjonariusze planowali zatrzymać w czwartek 32-letniego mieszkańca Sanoka Andrzeja B. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Cegielnianej i ostrzelał funkcjonariuszy. Negocjacje nie przyniosły rezultatu. Policjantom udało się wejść do lokalu po kilkunastu godzinach. W środku znaleźli ciała Andrzeja B. i 17-letniej kobiety. Oboje zmarli od ran postrzałowych. W mieszkaniu była też broń krótka i sztucer.
Śledztwo w tej sprawie będzie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Krośnie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk