IAR
Michał Chodurski
20.03.2013
Izrael bez wsparcia USA może zaatakować Iran
Izrael nie będzie się oglądał na Stany Zjednoczone w sprawie ewentualnego ataku na irańskie instalacje nuklearne - przyznał Barack Obama.
Barack Obama (P) z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu i jego żoną Sarą Netanjahu PAP/EPA/AVI OHAYON
Prezydent USA rozmawiał w Jerozolimie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Obama powiedział po spotkaniu, że nie spodziewa się, aby izraelski rząd liczył się z Waszyngtonem w sprawie sposobu odpowiedzi na irańskie zagrożenie nuklearne lub przy podejmowaniu decyzji o ewentualnej akcji zbrojnej.
Dodał, że dla przywódcy państwa nie ma większego wyzwania, niż podjęcie "przerażającej" decyzji o akcji militarnej. Barack Obama wyraził opinię, że ciągle jest czas na znalezienie dyplomatycznego rozwiązania sprawy irańskiego programu nuklearnego. Podkreślił jednak, że "wszystkie opcje pozostają na stole".