Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Gierczak 26.08.2010

Prawo naznaczono hipokryzją

Marek Balicki ocenił, że obowiązująca ustawa zepchnęła aborcję do podziemia, czym naraża kobiety na upokorzenie i niebezpieczeństwo.

Zdaniem Jacka Katulskiego z PO, posłowie jego partii nie będą w najbliższym czasie skupiać się na dyskusji dotyczącej nowelizacji ustawy aborcyjnej. Zajmą się ustawą o zapłodnieniu in vitro. Uważa, że rozmowy o aborcji tylko zagmatwałyby i tak już trudną sytuację polityczną.

Marek Balicki, jeden z inicjatorów dzisiejszego wysłuchania w Sejmie na temat turystyki aborcyjnej, uważa, że obecnie obowiązująca ustawa jest nieskuteczna.

– Jest ona "skuteczna" w tym sensie, że zepchnęła aborcję do podziemia, narażając kobietę na upokorzenia, czasem na ryzykowny sposób przeprowadzania zabiegu albo zmusza kobiety do wyjazdu za granicę – ocenia były minister zdrowia.

Poseł Platformy Obywatelski zgadza się z byłym ministrem co do tego, że żyjemy w prawnej hipokryzji. Jako ginekolog ocenia, że dzięki ustawie udało się radykalnie zmniejszyć liczbę aborcji. Jest jednak świadom, że nie zawsze jest przestrzegana i kobiety, którym takie prawo przysługuje, nie mogą legalnie usunąć ciąży.

- Prawda jest taka, że presja społeczna, wywoływana przez środowiska kościelne jest tak duża, że są lekarze, ordynatorzy, którzy odmawiają wykonania, bojąc się napiętnowania - wyjaśnił poseł PO.