Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 08.03.2019

Minister rozwoju: przed nami trudne negocjacje ws. budżetu UE

- Prace techniczne w sprawie wieloletniego budżetu mają szansę zakończyć się w czerwcu. W październiku mogą zapaść kluczowe decyzje w Radzie Europejskiej – zapewne już przy nowym Parlamencie Europejskim i przy nowej komisji – mówił minister rozwoju i inwestycji Jerzy Kwieciński, pytany przez portal PolskieRadio24.pl o harmonogram prac ws. wieloletniego budżetu UE.

Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński powiedział portalowi Polskiego Radia, że harmonogram prac nad wieloletnim budżetem Unii Europejskiej jest ambitny, a jednocześnie wśród wielu krajów UE nie dostrzega się entuzjazmu na rzecz jego terminowej realizacji. Jak zauważył Jerzy Kwieciński, wiele państw zakłada, że prace uda się dokończyć w drugiej połowie przyszłego roku – a to wypada na czas prezydencji Berlina w UE.

Po drodze czekają nas jeszcze wybory – ostateczne decyzje zapadną już za nowej Komisji Europejskiej i przy nowym składzie Parlamentu Europejskiego. Możliwe są modyfikacje budżetu – przyznał minister.

Podkreślił, że Polskę czekają wciąż trudne negocjacje.

***

PolskieRadio24.pl: Przedstawiciele Komisji Europejskiej podczas spotkania w Warszawie zapowiedzieli, że prace nad wieloletnim budżetem 2021-2027 mają się skończyć do końca roku. Jak wygląda harmonogram i czy jest szansa, że wszystko przebiegnie zgodnie z tym planem?

Minister rozwoju i inwestycji Jerzy Kwieciński: Techniczne rozmowy ws. wieloletniego budżetu UE dotyczą tak naprawdę kształtu rozporządzeń. Plan jest taki, żeby je skończyć do czerwca. I tu jest spora szansa, że większość spraw zostanie uzgodniona.

Kluczem są jednak najważniejsze decyzje finansowe. Będą one podejmowane dopiero w drugiej połowie tego roku. Plan jest taki, żeby ogólne liczby uzgodnione zostały w czasie Rady Europejskiej w październiku i żeby ostateczne potwierdzenie tych decyzji przez Radę Europejską, odbyło się w grudniu, już prawdopodobnie przy nowym Parlamencie Europejskim i przy nowej komisji.

Ten plan jest dość ambitny. Po ostatnich rozmowach, które wprawdzie miały charakter raczej nieformalny, ale odbywały się w ramach forum przyjaciół polityki spójności, w którym uczestniczą praktycznie wszystkie kraje UE, nie widziałem entuzjazmu wśród krajów członkowskich, żeby ten dość ambitny harmonogram został zrealizowany w tym roku. Na pewno czekają nas trudne negocjacje.

To byłoby w interesie Polski, by wieloletni budżet został zatwierdzony zgodnie z tym planem?

W interesie wszystkich tych krajów, które w dużym stopniu korzystają z funduszy europejskich, szczególnie z polityki spójności, ale też wspólnej polityki rolnej, jest, by te negocjacje zakończyły się jak najszybciej i by nie było opóźnienia w rozruchu nowych programów operacyjnych na nową perspektywę finansową.

Czyli to się może nie udać? Mamy wybory, ale też np. brexit, którego scenariusza do końca chyba nie znamy.

Wiele krajów i płatników, i beneficjentów liczy na to, że jeśli nie uda się zamknąć sprawy wieloletniego budżetu w tym roku, to powinno się to udać w drugiej połowie przyszłego roku, kiedy prezydencja niemiecka będzie przewodniczyć Unii Europejskiej. To jednak będzie oznaczało, iż wszystko odbędzie tak jak zawsze – w ostatniej chwili.  Wcześniej mamy prezydencję chorwacką i liczymy, że uda się jej nadać tempo pracom nad budżetem.

W ostatnim czasie uzgodnienia w sprawie budżetu zapadały w drugiej połowie roku. W przypadku poprzedniej perspektywy miały one nawet miejsce w ostatnich miesiącach – w październiku, w listopadzie, w grudniu.

Chcielibyśmy, żeby to odbyło się wcześniej. Jednak dla Polski jakość tych rozwiązań jest ważniejsza niż sam termin.

Czy budżet będzie jeszcze ulegał zmianom?

To, że nie będzie taki sam jak poprzednie, jest niemal pewne. Pytanie tylko, jakie te zmiany będą. Może to dotyczyć i wielkości, ale również podziału.

Możliwa jest praca nad budżetem zupełnie od nowa?

Raczej nie należy się spodziewać, że prace w Unii Europejskiej zaczną się od nowa, ale nastawiałbym się na pewne modyfikacje.

***

Z Jerzym Kwiecińskim, ministrem inwestycji i rozwoju, rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl