Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 03.12.2013

Ostatni dzwonek na przedświąteczne zakupy w internecie

Tylko kupując w wirtualnym sklepie mamy zagwarantowane prawo do zwrotu towaru bez podania przyczyny. Ale kupowanie prezentów tuż przed świętami przez sieć jest ryzykowne. Bo przesyłka może nie dotrzeć na czas.
Zakupy w internecie to szybki i sprawny sposób na wybranie prezentówZakupy w internecie to szybki i sprawny sposób na wybranie prezentówGlow Images/East News

W coraz większej liczbie sklepów, szczególnie sieciowych, towar można zwrócić bez podania przyczyny i odzyskać pieniądze. W przypadku handlu tradycyjnego to dobra wola sprzedawcy, ale i dobry wabik na klientów.

Robiący zakupy przez internet takie prawo mają zagwarantowane. Nie ważne, czy kupujemy w internetowej księgarni, czy perfumerii, zawsze możemy odstąpić od takiej umowy.

10 dni do namysłu

- Jeżeli produkt nam się nie podoba, lub inny Święty Mikołaj przyniósł nam podobną rzecz, wtedy możemy zwrócić towar – tłumaczyła na antenie Polskiego Radia 24 rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Cieloch. W przypadku polskich sklepów internetowych zawsze mamy na to 10 dni od daty otrzymania przesyłki.

Prezent z zagranicy do zwrotu

Podobne zasady obowiązują w całej Unii Europejskiej. Różny jest tylko czas, jaki konsumenci mają na odesłanie towaru. Minimum to 7 dni.

Za przesyłkę płacisz raz

Wspólne są także regulację dotyczące ponoszenia kosztów wysyłki. W ostatecznym rozrachunku klient ponosi tylko i wyłącznie koszt odesłania towaru do sklepu. Natomiast sprzedawca jest zobowiązany do zwrotu kosztów produktu i pierwotnej przesyłki.

Zabawka się zepsuła? Można ją reklamować

- Jeśli odkryjemy, że rzecz jest wadliwa można ją reklamować. Są na to 2 lata od daty zakupu. Tak jest w sklepach tradycyjnych – tłumaczy Małgorzata Cieloch. Przed dokonaniem zakupu produktu o większych gabarytach warto jednak sprawdzić, jaki jest adres siedziby firmy. Bo złożenie reklamacji może później okazać się kłopotliwe.

Ze świątecznymi zakupami lepiej się pospieszyć

Zgodnie z prawem sklepy internetowe na dostarczenie zamówionych produktów mają 30 dni. Jednak przy wielu produktach można znaleźć informację „dostępny w 24h”. Co w sytuacji, gdy dostawa się opóźnia? – To jest oczywiście wprowadzenie w błąd. To co nam przysługuje, to możliwość rozwiązania tej umowy. Tylko, że nikogo z konsumentów to nie interesuje, bo chcemy żeby zakupy zostały dostarczone – przyznaje rzeczniczka UOKiK.

Dlatego warto skontaktować się ze sprzedawcą przed zakupem, by upewnić się, że przesyłka dotrze na czas, radzi Małgorzata Cieloch. – Bardzo często właśnie po świątecznych zakupach konsumenci skarżą się do Urzędu na niedotrzymanie tego standardowego czasu realizacji zamówienia – dodaje.

Uwaga na sklepy z Dubaju

Zakupy w Internecie są bezpieczne, ocenia Małgorzata Cieloch z UOKiK. – O ile zachowamy pewnego rodzaju zdrowy rozsądek. Jeżeli siedziba jest w Dubaju to już powinniśmy się zastanowić. Bo co zrobimy jeśli będziemy chcieli towar zwrócić, czy reklamować? Do Dubaju daleko – podsumowuje.

Krzysztof Rzyman