- Pokazanie pełnej prawy o zbrodniczości Związku Sowieckiego, jego przywódców i członków nomenklatury może doprowadzić z punktu widzenia obecnego reżimu, do nieprzewidzianych skutków - mówił gość audycji "O wszystkim z kulturą". Łukasz Adamski zauważał, że skrywane dokumenty mogłyby wskazać na rodzinne powiązania między obecną władzą, a dawnymi komunistycznymi zbrodniarzami. Poza tym zakłóciłyby przekaz rosyjskiej propagandy, według której ZSRR był normalnym uczestnikiem stosunków międzynarodowych.
Rosyjski historyk Nikita Pietrow wskazywał na ambiwalentny stosunek współczesnych Rosjan do Stalina, który z jednej strony ma na rękach krew milionów, z drugiej wygrał II wojnę światową i uczynił z Rosji mocarstwo.
O litewskim spojrzeniu na zbrodnie stalinizmu opowiadał Arunas Bubnys z Centrum Badania Eksterminacji i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Grzegorz Ślubowski
Gość: Łukasz Adamski (Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia), Nikita Pietrow (historyk), Arunas Bubnys (Centrum Badania Eksterminacji i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy)
Data emisji: 22.03.2016
Godzina emisji: 18.00
bch/mg