Michał Koterski Przez długi czas moja kariera była dziełem przypadku, a nie wyboru. Nie zastanawiałem się jednak czy to dobrze, czy nie. Po prostu spełniałem swoje marzenia
Gościa Czwórki oglądać możemy m.in. w sztuce "Mayday 2". - To, co ja tam wyprawiam, to się w głowie nie mieści. Kiedyś miałem opory, żeby chwalić samego siebie, ale już wiem, że jak człowiek robi dobrą robotę, to należy to docenić. I nawet siebie samego przytulić - wyjaśnia.
Michał Koterski przyznaje też, że każde wyjście na scenę wiąże się u niego ze stresem. - Tak jestem skonstruowany, że całe życie boje się. Przed każdym występem stresuje się, choć ludziom wydaje się, że mam wrodzony luz - mówi.
W jaki sposób teatr odmienił życie prywatne Koterskiego? Dlaczego zmienił zdanie o sitcomach? Czy zobaczymy go kiedyś na dużym ekranie? I jak showman poradził sobie z absolutnie niepoważnym wyzwaniem? O tym w nagraniu audycji.
Michał Koterski To, co do tej pory zawodowo robiłem, zazwyczaj bawiło ludzi. Ale na pewno nie czuję się satyrykiem
***
Tytuł audycji: Absolutnie niepoważni
Prowadzą: Janek Kruczkowski i Mateusz Tomaszuk
Gość: Michał Koterski
Data emisji: 11.05.2017
Godzina emisji: 9.10
kul/jsz