- Wiele z tych mitów to oczywiste przekłamania, pewne stereotypy, które się utrwaliły w masowej świadomości. Część z kolei nie wymaga żadnego tłumaczenia, bo wynika po prostu z różnicy płci. Mężczyźni się nie malują na co dzień, więc siłą rzeczy nie będą też robić tego za kółkiem. Niektórym paniom się to zdarza - przyznała w Czwórkowym "Trybie głośnomówiącym" Karolina Pilarczyk. Mistrzyni driftingu, doskonalne radząca sobie z prowadzeniem auta w każdych warunkach, była gościem audycji.
Błażej Hrapkowicz wskazał, że najbardziej denerwuje go kobiece parkowanie "na trzy". Jego zdaniem to uciążliwe i dla innych kierowców, ale też np. dla pieszych, oczekujących na wykonanie manewru. Ponadto powołał się na wyniki badań, według których właśnie ta czynność wychodzi paniom znacznie gorzej niż panom. Współprowadząca audycję Beata Kwiatkowska stanowczo jednak zaoponowała: - wszystko zależy od tego, kto przeprowadza dany sondaż i kto w nim uczestniczy.
PRZECZYTAJ: Panie za kierownicą dają radę!
Poparła ją Pilarczyk. - Kobiety częściej wybierają małe auta, które generalnie łatwiej jest zaparkować. I z moich obserwacji wynika, że nie ma różnic pomiędzy męskim i damskim parkowaniem. Może tylko tyle, że panie łatwiej potrafią się przyznać do błędu i poprosić o pomoc.
Jakie zachowania waszych partnerów za kierownicą są szczególnie denerwujące? Które z mitów trzeba raz na zawsze obalić, a które wciąż się utrwalają? Posłuchajcie zapisu audycji "Tryb głośnomówiący".
ac