Wokalistka często wraca myślami do dzieciństwa, a pamiątki w postaci książek, których może dotknąć, pozwalają jej przenieść się do tego okresu także fizycznie. - Jako dziecko kochałam się we wszystkim, co oferował pan Kornel Makuszyński, ale zainteresowania miałam bardzo różne - mówi Kayah i wśród uwielbianych książek wymienia m.in. "Sierotkę Marysię", "Baśnie Andersena", "Kubusia Puchatka", książkę o puszczyku imieniem Kuba, a także bogato ilustrowane rosyjskie książeczki.
Artystka wspomina, że jako 7-letnia dziewczynka marzyła, aby zostać archeologiem. - Zwędziłam mamie bardzo poważną książkę Miki Waltariego "Egipcjanin Sinuhe", którą przeczytałam chyba z siedem razy zanim osiągnęłam pełnoletność. Ta książka absolutnie mnie ukształtowała, a kolejne powroty do tej lektury zdefiniowały mnie, jako człowieka - mówi gość Jedynki.
Kayah zdradza także, że jej "najukochańszą" książką były wierszyki dla kota imieniem Kaja. Czy lektura ta miała wpływ na jej pseudonim artystycznym?
***
Tytuł audycji: Ene due like fake... o książkach naszego dzieciństwa
Prowadził: Janusz Weiss
Gość: Kayah (piosenkarka)
Data emisji: 15.03.2015
Godzina emisji: 18.17
kh/asz