Jak donoszą dziennikarze "Wall Street Journal", na serwerach Kaspersky’ego izraelscy hakerzy znaleźli narzędzia ukradzione amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. Przed kilkoma dniami rosyjska firma opublikowała wyniki wewnętrznego śledztwa. Twierdzi, że błąd popełnił pracownik NSA, który zabrał pracę do domu.
Sprawa jest jednak bardziej złożona. W pierwszych komunikatach szef firmy Jewgienij Kaspierski dystansował się od zdarzenia. Teraz okazuje się, że wiedział o sprawie i podejmował kluczowe decyzje. Ponadto, przy okazji wyszło na jaw, że serwery Kaspersky’ego są infiltrowane przez wywiady innych państw.
- Niemieckie służby twierdzą, że nie ma dowodów na to, że program szpieguje na rzecz Rosji, ale w środowisku hakerów, ekspertów panuje opinia, że jest się czego obawiać – zaznaczył dr Adam Lelonek.
Dodał, że państwa działają w "nieco inny sposób". - Potrzeba dowodów, musi być konkretne stwierdzenie – wyjaśnił. - Jednak z tego co się mówi na konferencjach wynika, że znacznie lepiej jest dmuchać na zimne niż później ponosić tego konsekwencje – wyjaśnił dr Lelonek.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
__________________
Data emisji: 23.11.17
Godzina emisji: 13:15