Po wybuchu II wojny światowej, we wrześniu 1939 roku, Polska nie otrzymała wsparcia militarnego ani od Francji, ani od Wielkiej Brytanii.
Zdaniem gościa PR24 "to oddziałuje na wyobrażenie o obecnym świecie i kształtuje fałszywy obraz czegoś, co ma być stałą regułą, naturą stosunków międzynarodowych".
Niemiecka historiografia dot. II wojny światowej. Prof. Kucharczyk: mamy do czynienia z wykrzywieniem obrazu
- To trochę odwrócenie tego, co Polacy wyobrazili sobie po epoce napoleońskiej. Wówczas myśleli, że w naturze rzeczy leży, że tak jak w 1806 roku, tak i przy kolejnych okazjach przyjdą Francuzi i pobiją nieprzyjaciół - podkreślił prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.
25:17 PR24_MPLS 2020_09_01-19-33-15.mp3 prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski o II wojnie światowej (Świat w powiększeniu)
- Z kolei po 1939 roku, po doświadczeniu zdrady, do dziś utrzymuje się przekonanie, że nikt nigdy nam nie pomoże, bo wtedy nam nikt nie pomógł. Oba te wyobrażenia są nieprawdziwe. To, co się działo w 1939 roku, działo się w bardzo konkretnych uwarunkowaniach historycznych, politycznych, społecznych, militarnych i mentalnych. Nie usprawiedliwiam tu Francuzów, tylko objaśniam mechanizm działania - dodał profesor.
Jak zaznaczył, "trzeba pamiętać, że Francuzi w I wojnie światowej stracili 1 mln 500 tys. poległych". - Byli społeczeństwem jedynaków wychowywanych przez owdowiałe matki. I potem samej Francji nie bronili nawet tak, jak tego oczekiwano - powiedział gość PR24.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski
Data emisji: 01.09.2020
Godzina emisji: 19.33
bartos