Jak na świecie karze się pijanych kierowców?

W "Czwartym wymiarze" Jakub Bielak, dziennikarz TVN Turbo i instruktor Akademii Bezpiecznej Jazdy, podał przykłady krajów, w których osoby zasiadające za kółko po spożyciu alkoholu mogą się spodziewać naprawdę surowych konsekwencji. - W Singapurze to kara publicznej chłosty. Chiny poszły w jeszcze bardziej radykalnym kierunku. Za spowodowanie po alkoholu śmiertelnego wypadku, kierowca może się spodziewać nawet kary śmierci! Co więcej, sytuacja na tamtejszych drogach ostatnio mocno się pogorszyła, więc pojawił się projekt, aby wspomniana kara mogła spotkać już nawet za samą jazdę po alkoholu - opowiadał dziennikarz.
W Europie karanie ogranicza się głównie do mandatów. Ich wysokość może być uzależniona od zarobków. - W Skandynawii mandaty są proporcjonalne do tego, jak zamożni jesteśmy. Policja ma wgląd do zarobków i na podstawie ostatniego PIT-u ustala wysokość mandatu - przybliża sytuację Bielak.
PRZECZYTAJ TEŻ: Alkomat - niezbędnik każdego kierowcy?

Dodaje też, że kara finansowa to tylko jedna z konsekwencji bezmyślnego zachowania. - Po incydencie roztoczona zostaje nad nami "opieka" socjalna. Czeka nas seria rozmów na temat szkodliwości alkoholu i społecznych konsekwencji takiego postępowania.
Więcej o tym, jakie kary spotykają pijanych kierowców w krajach Europy i Azji, w nagraniu audycji.
ac/mm