Wojciech Lewandowski oprócz tego, że jest geografem, geologiem, alpinistą, podróżnikiem oraz wykładowcą namiętnie kolekcjonuje także góry i przygody.
- We wspinaniu ścianowym jest taki stan, o którym mówi się flow - mówi gość Czwórki. - Określa on moment, kiedy wisząc na ścianie odpływa świadomość i człowiek zaczyna wspinać się bez udziału mózgu. Jak na razie zdarzyło mi się to tylko raz, ale dla tej chwili naprawdę warto żyć.
Jedną ze swoich podróży rozmówca Kasi Dydo opisał w książce "Przez pustynie na ośnieżone szczyty...": - W Ameryce Łacińskiej zakochałem się od pierwszego wyjazdu do Ekwadoru - zwierza się podróżnik. - Urzeka mnie wszechobecna tam radość życia. Ludzie są wyluzowani, przyjaźni. Oczywiście bywa też ta słynna "manana" i czekanie na wszystko, ale do tego można się przyzwyczaić. Zwłaszcza, że w zamian dostaje się świetna zabawę, pyszne jedzenie i picie, a czasami nawet przyjaźń na całe życie.
Książka ma piękną oprawę graficzną, napisana jest barwnym i żywym językiem, przede wszystkim jednak dostarcza rzeczowych informacji na temat Iberoameryki: - Ten region świata po prostu uzależnia. Albo się go kocha, albo nigdy się tam nie wraca - kończy Lewandowski.
Posłuchaj całej rozmowy z gościem "Stacji Kultura" . Nagranie jest dołączone do artykułu.
kul