Film "Baczyński" na ekrany kin trafi już 15 marca. Katarzyna Zawadzka bardzo pilnie przygotowywała się do roli żony Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
- Krzysztof Kamil Baczyński stał się bliski mojemu sercu, gdy zaczęłam pracować na rolą - mówi Katarzyna Zawadzka. - Starałam się przeczytać wszystko, co dotyczyło lub było poświęcone Barbarze. Było to bardzo cenne źródło informacji o ich relacji, o tym jak widział ją Krzysztof i kim ona dla niego było - dodaje.
Wiele wierszy poeta dedykował swojej żonie, która poświęciła się jemu. - Barbara Drapczyńska była bardzo zakochana w swoim mężu. Oddała się tej miłości, odkładając, na chwilę, swoje marzenia. Była odpowiedzialna za dom, opiekę na nim, załatwiała wszystkie przyziemne sprawy - wyjaśnia gość Czwórki. - Ale była też jego inspiracją i muzą.
Barbara Drapczyńska sama też próbowała swoich sił w poezji, jednak po lekturze wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego zrezygnowała, postanowiła zostać krytykiem literackim, a na literaturze znała się świetnie.
Film Kordiana Piwowarskiego "Baczyński" nie jest zwykłym obrazem kinowym. To fabularyzowany dokument, w którym narracja prowadzona jest poezją i relacjami świadków i znajomych Baczyńskich.
O pracy nad rolą Barbary Drapczyńskiej, o filmie, który tworzyła młoda ekipa dowiesz się więcej słuchając załączonej rozmowy Kasi Dydo, Kuby Kukli z Katarzyną Zawadzką ze " Stacji Kultura ".
(pj)
Zapraszamy do serwisu specjalnego Polskiego Radia o Powstaniu Warszawskim
Posłuchaj także: Z dziejów Armii Krajowej.
Kuba Kukla, Katarzyna Zawadzka i Kasia Dydo w Czwórce /fot. Wojciech Kusiński