7 września cała Polska będzie czytała sztuki Aleksandra Fredry. Czas przypomnieć sobie "Zemstę", "Śluby panieńskie", "Damy i huzary" czy "Małpę w kąpieli".
"Narodowe Czytanie” to zainicjowana w 2012 roku przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego ogólnopolska akcja publicznego czytania największych polskich dzieł literackich. Czytanie zostało nazwane "narodowym”, aby podkreślić jego powszechny i egalitarny charakter. Podstawowym celem przedsięwzięcia jest popularyzacja czytelnictwa, zwrócenie uwagi na potrzebę dbałości o polszczyznę oraz wzmocnienie poczucia wspólnej tożsamości.
- Zawsze uważaliśmy komedie czy sztuki z okresu polskiego pozytywizmu za coś mniej wartościowego, niż nasz wielki, wspaniały romantyczny repertuar. Twórczość Fredry była uznawana za sztukę użytkową - mówi Dorota Buchwald z Działu Dokumentalistyki Teatru Instytutu Teatralnego.
O twórczości Aleksandra Fredry mówiło się, że wyprzedza swoje czasy i łamie pewne standardy pisarskie, kanony, których do tej pory nie przełamywano. Dorota Buchwald zaznacza, że komedie Fredry nie są bardzo śmieszne, za to pokazują klimat tamtej epoki, cechy nas, Polaków, dziś możemy się w nich przeglądać jak w lustrze.
Od lat nie ma sezonu teatralnego bez Aleksandra Fredry. Michał Żebrowski na deskach Teatru 6. piętro z powodzeniem wystawia sztukę "Fredro Dla Dorosłych - Mężów i Żon". - Ta komedia kipi celnymi spostrzeżeniami na temat natury małżeństwa i związków pozamałżeńskich - mówi Michał Żebrowski. - To sztuka, która w czasach autora została zakazana przez cenzurę - dodaje.
Dziś na deskach dwóch warszawskich teatrów wystawiana jest "Zemsta", w Teatrze Polonia, możemy oglądać "Pana Jowialskiego".
Zapraszamy do serwisu specjalnego Polskiego Radia poświeconego Aleksandrowi Fredrze.
(pj)