Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Paulina Jakubowska 22.08.2013

Reklamując wakacje nie oczekuj gruszek na wierzbie

Czasem zdarza się tak, że nasza wakacyjna wycieczka nie spełnia standardów opisanych w umowie np. plaży nie ma przy hotelu, a miała być; przez opóźniony lot straciliśmy dobę hotelową itp. W takich sytuacjach możemy złożyć reklamację.
Reklamując wakacje nie oczekuj gruszek na wierzbieGlow Images/East News

Choć coraz częściej sprawdzamy biura podróży i czytamy podpisywane umowy, to jednak wielu turystów nie wie, że może reklamować także wycieczki objęte specjalnymi promocjami.
Jeśli wycieczka nie spełnia standardów opisanych w umowie, warto zebrać dokumentację, która to potwierdzi - zdjęcia, maile wysyłane do biura podróży w danej sprawie.
- Zawsze po okresie wakacji pojawia się fala różnego rodzaju zgłoszeń - przyznaje Piotr Stańczak, Europejskie Centrum Konsumenckie. - Klienci narzekają na usługi transportowe, jakość pobytu, opóźnione rejsy w niewygodnym czasie, lokalizacja mijsca pobytu, która różni się od tego, co jest deklarowane. Polscy konsumenci powinni mieć świadomość, że to oni są stroną umowy. Klienci nie powinni się bać zgłaszać reklamacji dotyczących wszelkiego rodzaju dyskomfortu, który został spowodowany podczas pobytu. Należy pamiętać o jednym: musimy wyraźnie zdefiniować, co nam się nie podoba i czego oczekujemy, nie możemy ekskalować naszych rządań - radzi ekspert.

Jeszcze podczas wakacji powinniśmy zadbać o fotografie reklamowanej usługi. Warto też poprosić świadków o kontakt mailowy czy telefoniczny. Nasze skargi możemy składać do bira podróży, a jeśli taka skarga zostanie odrzucona możemy zgłosić się do Europejskiego Centrum Konsumenckiego, Urzędu Lotnictwa Cywilnego, czy regulatorów rynku turystycznego, czyli Urzędów Marszałkowskich, bo to one zajmują sie rozpatrywaniem tego typu skarg. Ważne jest, by umieć negocjować, nie oczekiwać wszystkiego i umieć wyważyć argumenty.
(pj)