Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Joanna Łopat 02.10.2013

Honduras i miejsca w których można poczuć ducha kolonialnej epoki

- Do Hondurasu trafiłem podczas podróży po krajach Ameryki Środkowej. Po Gwatemali to był niesamowity oddech, spotkanie z przestrzenią i zielenią - wspomina podróżnik, Bartek Kaftan.
HondurasHondurasGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Bartek Kaftan opowiada o atrakcjach Hondurasu (4 do 4/ Czwórka).
  • Tomasz Wołek o "Wojnie futbolowej" (4 do 4/ Czwórka).
Czytaj także

Honduras, kraj położony pomiędzy Morzem Karaibskim a Oceanem Spokojnym, to niekończące się pasmo zielonych, porośniętych lasem gór. W jego zachodniej części leży małe miasto Gracias.
- Dzisiaj trudno w to uwierzyć, ale to miasto, w połowie XVI wieku, było stolicą całej kolonialnej Ameryki Środkowej. Hiszpanie trafili tam na złoża srebra i złota, dlatego uznali, że w Gracias będą rezydowali i tam zacznie się ich podbój - opowiada Bartek Kaftan.
Po tym, gdy złoża się wyczerpały, Gracias straciło na znaczeniu, ale nadal można tam poczuć ducha minionej epoki, świetności i zobaczyć pozostałości pięknej architektury kolonialnej. Atrakcję stanowi między innymi budynek, w którym kiedyś mieścił się zarząd wielkiej kolonii, która rozciągała się od Jukatanu po Panamę.
Z Gracias warto wybrać się na wybrzeże. W kierunku Wysp Zatokowych.
- Tam możemy poczuć się jak w innym kraju. Jest mniej latynosko, a bardziej karaibsko. Pod wodą można podziwiać jedną z największych raf koralowych, a na lądzie szukać śladów brytyjskich piratów, którzy właśnie tam mieli kiedyś swoją bazę - opowiada gość audycji "4 do 4".
jl