Artysta przez wielu uważany jest za prawdziwego guru rodzimej sceny hip-hopowej. Jego produkcje z drugiej połowy lat 90. weszły do kanonu gatunku i były fundamentem rozwoju polskiego rapu.
- Nie chcę być nazywany ojcem chrzestnym, tym bardziej dziadkiem polskiego hip-hopu - zaznacza ze śmiechem producent w "DJ Paśmie". - Tak naprawdę teraz marzę o dziecku, więc może będę ojcem. A już poważnie mówiąc, rzeczywiście trochę tych rzeczy na koncie zapisałem i mogę się tyklko cieszyć z tego, że to wszystko się tak rozrosło i rozkwitło u nas.
Wśród kultowych albumów, które wyprodukował DJ 600V są przede wszystkim kompilacja "Smak B.E.A.T. Records", pierwsza płyta Molesty "Skandal" oraz dwupłytowa składanka "Produkcja hip-hop". Wydawnictwa te pochodzą z lat 1997-1998. - Wtedy rzeczywiście poza mną niewiele osób robiło bity, dlatego też miałem okazję współpracować w zasadzie ze wszystkimi raperami, którzy się tym zajmowali. Miałem sprzęt, robiłem dużo rzeczy i udało się z tym dalej przebić.
Po blisko dwudziestu latach aktywnej działalności na scenie, DJ 600V wciąż imponuje pracowitością. Obecnie skupia się przede wszystkim na promocji firmy V6. - Wcześniej istniał taki brand odzieżowy, a teraz na poważnie ruszam z działalnością płytową. Właśnie dziś oddałem master albumu "Since 94", który nagrałem wspólnie z Jack The Ripperem z formacji Brainsick Mob. W tym momencie mam w kolejce osiem płyt, z których wyprodukowałem większość. Przez ostatnie dwa lata nie ujawniałem tych rzeczy, które robiłem, tylko wrzucałem do półeczki, segregowałem, żeby w momencie, gdy wystartuję, mieć zapas płyt na cały rok. I rzeczywiście nadszedł ten moment. Będą to bardzo zróżnicowane rzeczy, nie ograniczam się tylko do hip-hopu - anonsuje gość Czwórki.
(ac)