"Ze mną było tak: piłem kilkanaście lat. Wiem, co to jest kac, detoks też dobrze znam. Byłem tam nie raz " - śpiewa o swoich przejściach Piotr Nagiel w utworze "W pijanym świecie". Zaczęło się trywialnie. - W wieku 15 lat zajrzałem po raz pierwszy do kieliszka. We trzech wypiliśmy pół litra wódki - wspomina muzyk. Potem już poszło. Przez kolejne lata bezwzględnie testował wytrzymałość swojego organizmu, mieszając alkohol z lekami i narkotykami. Do czasu.
- Straciłem przytomność 13 czerwca 1997 roku, miałem wtedy 33 lata. Gdy się ocknąłem, jakoś dowlokłem się do ojca - wspomina dzień, który na zawsze wrył się w jego pamięć. Lekarz z izby wytrzeźwień, gdzie zawiózł go ojciec, nie dawał mu wielkich szans. - Powiedział, że jeśli przeżyję 24 godziny, to będę żył. Ważyłem wtedy 60 kilo, byłem trzydziestoparoletnim wrakiem. To było straszne zatrucie alkoholem, narkotykami i lekami - opowiadał gość audycji "Ocaleni".
Przeżył. To doświadczenie było punktem zwrotnym. Piotr Nagiel rozpoczął trudną drogę ku trzeźwości. W intymnej rozmowie opowiada Rafałowi Porzezińskiemu, jak wracał do świata żywych. Zdradza, w jaki sposób dotarł do punktu, w którym z niekłamaną skromnością wyznaje: "dostaję tyle, ile powinienem mieć i to mi wystarcza. Czuję się spełniony w tym, co robię". Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Tytuł audycji: "Ocaleni" w cyklu "Twarzą w twarz"
Prowadzi: Rafał Porzeziński
Gość: Piotr Nagiel (muzyk, kompozytor, wokalista zespołu STO%, terapeuta uzaleznień)
Data emisji: 27.07.2016
Godzina emisji: 23.10
pkur/ab