ks. Grzegorz PolokCzasem ktoś prosi, żeby nie go nazywać DDA, ale po terapii wychodzi z radością i mówi: "jestem dorosłym dzieckiem alkoholika i to jest mój oszlifowany diament"
Autor książek "Rozwinąć skrzydła" i "W drodze do siebie" przekonuje, że bycie DDA lub DDD (dorosłe dzieci alkoholików i dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych) utrudnia życie, ale nie jest przekleństwem. - Chodzi o to, żeby zrozumieć, dlaczego dziś tak funkcjonuję i dlaczego moje korzenie wymagają przepracowania, poukładania swojego życia - podkreśla ks. Grzegorz Polok. - Czasem ktoś prosi, żeby nie nazywać go DDA, ale po terapii wychodzi z radością i mówi: "jestem dorosłym dzieckiem alkoholika i to jest mój oszlifowany diament, mam swoją tożsamość, wyrosłem w takiej, a nie innej rodzinie, ale teraz mogę w sposób pełny funkcjonować" - tłumaczy ekspert.
Dlaczego boimy się mówić o problemach swojej rodziny? Na czym polega rozwód emocjonalny? Ile procent dorosłych osób pochodzi z rodzin dysfunkcyjnych? Gdzie można szukać pomocy, jeśli jest się DDA lub DDD? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: "Ocaleni" w cyklu "Twarzą w twarz"
Prowadzi: Rafał Porzeziński
Gość: ks. Grzegorz Polok (profesor w Katedrze Zarządzania Publicznego i Nauk Społecznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, autor książek "Rozwinąć skrzydła" i "W drodze do siebie")
Data emisji: 27.12.2016
Godzina emisji: 23.05
mg/pg