Nauczycielskie związki zawodowe odrzuciły nowe propozycje, przedstawione przez wicepremier Beatę Szydło. Związkowcy podtrzymują groźbę rozpoczęcia w poniedziałek bezterminowego strajku w oświacie. Przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias, która kieruje obecnie Radą Dialogu Społecznego, zaproponowała kolejną rundę rozmów w niedzielę o 18.00.
Sławomir Broniarz powiedział, że "sytuacja dzisiaj jest rzeczywiście skomplikowana". - Strona rządowa w zasadzie nie zajęła się propozycjami, które złożyły Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych - powiedział.
Szef ZNP dodał, że rząd "przedstawił swoją propozycję i ona wywołała huragan w mediach społecznościowych". - Propozycja rządowa mówi o tym, że od września bieżącego roku nauczyciele będą zarabiać więcej o niecałe 15 procent, ale jednocześnie siadamy natychmiast od poniedziałku i dyskutujemy nad nowym modelem wynagradzania nauczycieli i nowym czasem pracy nauczyciela - mówił.
Szef ZNP mówił, że poza kwestią wynagrodzeń nauczyciele są gotowi do rozmów o systemie edukacji, ale "to nie jest zarzewiem, ani przyczyną protestu". - Nauczyciele mówią wyraźnie: załatwmy jedno, będziemy dyskutować o kolejnych sprawach - mówił Sławomir Broniarz na antenie PR24. - Załatwmy to, co jest przyczyną protestu prawie 600 tys. nauczycieli - zaznaczył.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/msze
-----------------------------
Data emisji: 5.04.2019
Godzina emisji: 14.12