W sobotę w okolicach Mławy policja zatrzymała Donalda Tuska, który w terenie zabudowanym jechał samochodem z prędkością 107 km/h. Polityk stracił prawo jazdy na 3 miesiące, otrzymał 10 punktów karnych i został ukarany mandatem.
Goście Tadeusza Płużańskiego rozmawiali o wykroczeniu jakiego dopuścił się były premier. - Donald Tusk przekroczył granice wszelkiej przyzwoitości - powiedział Wojciech Reszczyński.
Dodał, że "dobrą wiadomością jest to, że w Polsce jest demokracja, panuje prawo, nie ma lepszych i gorszych i nie ma amnestii dla wybranych ludzi". - Utrata prawa jazdy jest bardzo bolesna, no ale w przypadku Tuska stać go będzie na kierowcę - mówił.
- Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h to jest poważne zagrożenie. To będzie ten news dzisiaj we wszystkich mediach. Bardzo pozytywnie świadczy on o praworządności w Polsce, która obowiązuje wszystkich i policja nie stosuje żadnej taryfy ulgowej - podkreślił publicysta.
Za złamanie prawa należy ponieść konsekwencje
Sławomir Jastrzębowski ocenił natomiast, że ta sytuacja "jest wizerunkowo trudna dla Donalda Tuska". - Przekroczenie prędkości i zabranie prawa jazdy będzie skutkowało tym, że w mediach będzie przedstawiany jako pirat drogowy i jako osoba, która stwarza potencjalne niebezpieczeństwo i zagrożenie na drodze. I na pewno to nie zrobi mu niczego dobrego, tu nie ma żadnej wątpliwości - podkreślił.
Dziennikarz dodał, że Donald Tusk "może się tłumaczyć zagapieniem lub nie, ale przekroczenie prędkości o 57 km/h to już nie jest tak mało jeśli chodzi o teren zabudowany".
- Będziemy teraz świadkami przez co najmniej kilka dni takiego mniej już bardziej schadenfreude - wskazał. - Donald Tusk złamał prawo i stwarzał zagrożenie na drodze, więc takie są konsekwencje - podkreślił Sławomir Jastrzębowski.
- Parę lat temu pewnie to byłoby też nie do pomyślenia, że ktoś taki nie jest puszczany wolno, no ale to się zmieniło, polska policja się zmieniła - wskazał dziennikarz.
Politycy powinni stosować się do przepisów
Andrzej Rafał Potocki skomentował, że "to na pewno nie są dobre dni dla Donalda Tuska". - Jeśli chodzi o prawo jazdy to sprawa jest prosta - to politycy ustalają reguły poruszania się po drogach publicznych, w formie ustaw w Sejmie, w formie rozporządzenia. W związku z tym, jeśli politycy wymyślają tego typu reguły, to się powinni do nich jako pierwsi stosować - podkreślił.
46:11 PR24_mp3 2021_11_20-14-09-43.mp3 Sławomir Jastrzębowski, Wojciech Reszczyński oraz Andrzej Rafał Potocki o działaniach Donalda Tuska i aktualnej sytuacji politycznej w Polsce ("Temat dnia"/Polskie Radio 24)
- Zwykły obywatel przekroczy prędkość, to dostanie mandat, straci prawo jazdy i tak to się załatwia. W związku z tym, tym bardziej polityk. Tylko, że za politykiem jeszcze idzie swojego rodzaju niesława, bowiem wszyscy wiedzą, że to właśnie oni te przepisy ustawiają. I to jest ta pułapka dla polityka, który zostanie złapany za przekroczenie prędkości - powiedział Andrzej Rafał Potocki.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Sławomir Jastrzębowski (portal Salon24.pl), Wojciech Reszczyński (publicysta), Andrzej Rafał Potocki ("Sieci")
Data emisji: 20.11.2021
Godzina: 14.09
ng