Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 13.01.2018

Polska w strefie euro. Czy są podstawy?

Na początku roku ekonomiści i przedsiębiorcy zaapelowali w liście otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego o wznowienie przygotowań ws. wejścia Polski do strefy euro. O powodach i ewentualnych skutkach wspólnej waluty w Polsce rozmawiali w Debacie Polskiego Radia 24 poseł PiS, przewodniczący komisji finansów Janusz Szewczak, posłanka PO Izabela Leszczyna, a także ekonomiści - prof. Stanisław Gomułka (PAN), były wiceminister finansów dr Cezary Mech i Sławomir Horbaczewski.
Posłuchaj
  • 13.01.17 Janusz Szewczak, Izabela Leszczyna, prof. Stanisław Gomułka, dr Cezary Mech i Sławomir Horbaczewski o wprowadzeniu waluty euro w Polsce
Czytaj także

Sygnatariusze listu przypominali, że przyjęcie przez Polskę euro będzie wypełnieniem naszych traktatowych zobowiązań. Przekonywali też, że dołączenie do wspólnej strefy walutowej może być sposobem na wyjście Polski z impasu, w jakim znalazła się na forum europejskim oraz zabezpieczeniem, przed dostaniem się w strefę wpływów Rosji. Pismo podpisali m.in. Marek Belka, były premier i szef NBP, Henryka Bochniarz, szefowa Konfederacji Lewiatan, Marek Goliszewski, szef Business Centre Club i Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP.

Prof. Stanisław Gomułka odniósł się do motywów sygnatariuszy listu. – W Unii Europejskiej dokonują się zmiany. Wraz z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii będziemy mieć w Unii dominację krajów, które należą do strefy euro. Polska będzie więc jedynym większym krajem, który do tej strefy nie należy i nie będzie należał. Ponadto, do strefy euro zamierzają wejść wkrótce takie kraje jak Bułgaria czy Rumunia. Myślą też o tym Węgry i Czechy. Powstaje więc pytanie, dlaczego Polska miałaby być jedynym poważniejszym krajem, który do o strefy euro nie należy i jakie są tego konsekwencje polityczne i ekonomiczne – mówił gość.

Zdaniem dr Cezarego Mecha, wejście euro nie byłoby dla Polski korzystne. – Mamy obecnie olbrzymie ryzyko wyjścia Włoch ze strefy euro. Gdybyśmy załapali się rzutem na taśmę do strefy euro, a Włochy - które są zadłużone w Europejskim Banku Centralnym na 430 mln euro, by z niej wyszły - to są szacunki mówiące o tym, że każdy z członków euro będzie musiał zapłacić 10 proc. PKB. Nie mówiąc już o tym, że nie dostaniemy środków z Unii Europejskiej i będziemy musieli przeprowadzić wewnątrz na tzw. dewaluację – tłumaczył.

Podobnego zdania był Janusz Szewczak. - Przystępując do strefy euro trzeba będzie płacić długi państw, które są w tarapatach takich jak Włochy, Francja, Grecja, Portugalia, Hiszpania – stwierdził. Dodał, że Polacy nie będą zarabiać w euro tyle, ile dzisiaj zarabiają w złotówkach. Jego zdaniem nie jest to realne i nie jest to wyłącznie kwestia przelicznika kursu. - Nie ma jednak w tej chwili podstaw politycznych, konstytucyjnych, prawnych do takiej zmiany – wyjaśnił.

Goście debaty w studiu PR24 Goście debaty w studiu PR24

W opinii Izabeli Leszczyny, "od dwóch lat rząd PiS prowadzi negatywną kampanię propagandową przeciwko Unii Europejskiej i strefie euro". - Mówienie, że Szwecja i Dania są w świetnej sytuacji, bo są poza strefą euro jest manipulacją. Te dwa kraje mają kurs swojej waluty powiązany z kursem euro i de facto prowadzą politykę taką, jak Europejski Bank Centralny. „Drożyzna” w Słowacji, która się straszy polega na tym, że ceny tam wzrosły o 0,15 proc.. Inflacja w Polsce jest dziś wyższa – stwierdziła posłanka.

Natomiast zdaniem Sławomira Horbaczewskiego, Polska powinna spełniać kryteria strefy euro. - Wtedy da to elastyczność rządowi. To rząd ma bowiem o tym decydować, nie Unia Europejska – zaznaczył. Dodał, że w podobnej sytuacji jak Polska jest obecnie Szwecja. – Szwecja również weszła do Unii Europejskiej, ale nie zobowiązała się kiedy przyjmie euro, nie wskazała daty – zauważył.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji była Anna Grabowska.

Polskie Radio 24/pr

Debata w PR24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 13.01.17

Godzina emisji: 10:06