Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Dominika Michalak 16.03.2011

Elektrownie atomowe są koniecznością

- Nie można zrezygnować z energetyki jądrowej, bo niektóre kraje nie mają innej alternatywy. Do tej grupy należy też Polska – mówi w Trójce prof. Jacek Michalik.
Elektrownia atomowa w KruemmelElektrownia atomowa w Kruemmel(fot. PAP/EPA/DANIEL BOCKWOLDT)

Kataklizm w Japonii rozpoczął ogólnoświatową dyskusję na temat energii atomowej. Przywódcy państw zapowiadają teraz weryfikację swoich programów energetycznych. Angela Merkel mówi nawet o planach zamknięcia kilku najstarszych elektrowni jądrowych.

Profesor Jacek Michalik z Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej uważa taką panikę za zupełnie bezpodstawną. - Energetyka nuklearna podlega takim kontrolą, że ubieganie się o więcej jest działaniem czysto politycznym. Czarnobyl doprowadził to tego, że wszystkie standardy są teraz na najwyższym poziomie.

Zdaniem gościa "Trzech stron świata" przywódcy państw ze względu na sytuację w Japonii próbują uspokoić nastroje społeczne. Stanowi to sprzeczność z tym, co działo się w ciągu ostatnich trzech lat. Wtedy, zwłaszcza w Europie, postulowano większe wykorzystanie energii tego typu. - Gremia naukowców europejskich przygotowały dokument Zrównoważona energetyka jądrowa.

W dokumencie była mowa o reaktorach III i IV generacji, które zmierzają do tego, by lepiej wykorzystywać paliwo uranowe i minimalizować odpady promieniotwórcze.
Według prof. Michalika z tego programu nie można się wycofać, bo po prostu brakuje innych opcji. Japonia też ich nie miała.

- To jest kraj, w którym społeczeństwo najbardziej zdaje sobie sprawę z siły energii jądrowej. W Hiroszimie jest park położony koło centrum, gdzie spadła bomba. Tam przychodzą wycieczki ze szkół. Japończycy wzrastają ze świadomością jakie istnieje zagrożenie. Mimo to zdecydowali się, by ponad jedną czwartą energii produkować właśnie w elektrowniach atomowych.

Gość audycji zwraca jednocześnie uwagę na ogromną wytrzymałość japońskich reaktorów. - Niektóre elektrownie w Fukushimie były budowane kilkadziesiąt lat temu. Konstrukcje tych reaktorów przetrzymały jeden z największych wstrząsów.

Zdaniem prof. Michalika Polska bez wykorzystania energii nuklearnej nie poradzi sobie za kilkadziesiąt lat. - Jeżeli myślimy o energetyce w roku 2040 to musimy sobie zdawać sprawę jakie mamy możliwości produkcji. Oczywiście możemy spalać nadal węgiel. Spalanie węgla to jednak niszczenie surowca, który w przyszłości może być źródłem paliwa. Powinniśmy traktować go jako surowiec chemiczny i zostawić w spokoju. W przeciwnym razie będziemy płacić duże pieniądze za emisję CO2.

Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce powyżej.

Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w poniedziałki i środy o 16.45.

(dmc)