- W związku z wydarzeniami na granicy, które miały miejsce w ostatnich dniach, zwiększyliśmy liczbę lotów obserwacyjnych w tym rejonie. Wykorzystujemy tam drony, ale także helikopter i samolot. Dodatkowo tymczasowo ograniczyliśmy dostęp do obszaru wzmożonej aktywności powietrznej - powiedział w piątek Siim Lindmaa, ekspert w biurze gotowości i reagowania PPA.
W piątek na moście granicznym łączącym w Narwie Estonię z Rosją zainstalowano betonowe bloki, mające powstrzymać ewentualną falę migrantów. Dzień wcześniej estoński minister spraw wewnętrznych Lauri Laanemets oświadczył, że Rosja pozwoliła nielegalnym migrantom z Somalii podejść do estońskiego punktu granicznego. Incydent ten określił "elementem ataku hybrydowego".
Veiko Kommusaar, zastępca dyrektora Zarządu Policji i Straży Granicznej Estonii (PPA), oświadczył w czwartek, że estońskie służby uważnie monitorują sytuację za wschodnią granicą Estonii i są gotowe zamknąć wszystkie przejścia graniczne z Rosją. Dodał, że osoby, które dotychczas gromadziły się przy granicy z Finlandią, mogą trafić na estońskie przejścia graniczne.
Finlandia - w związku z napływem na swoje wschodnie granice nielegalnych imigrantów - zamknęła w sobotę cztery najbardziej uczęszczane przejścia na granicy z Rosją.
PAP/dad