Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 20.11.2023

Za 6 lat Putin zaatakuje Europę? Niemiecki raport ostrzega: możliwości Rosji są większe, niż sądzimy

W nowym raporcie Niemieckiej Rady Stosunków Zagranicznych (DGAP) czytamy, że wobec możliwości zamrożenia konfliktu na Ukrainie Europa staje w obliczu nowego zagrożenia: rosyjska armia już za 6 lat może być gotowa do ataku na Europę. Czasu na przygotowanie do wojny, zdaniem ekspertów, pozostało niewiele. 

Autorami raportu dla DGAP (Deutsche Gesellschaft für Auswärtige Politik) są Christian Mölling i Torben Schütz. Eksperci z prestiżowego berlińskiego think tanku Centrum Bezpieczeństwa i Obrony przygotowali obszerny raport dotyczący przyszłych scenariuszy wojny na Ukrainie oraz jej potencjalnego rozlania się na pozostałe kraje Europy. Swoje analizy oparli m.in. na informacjach uzyskanych od niemieckich służb wywiadowczych i w resorcie obrony.  

Główna konkluzja, która płynie z raportu niemieckich ekspertów, to przede wszystkim kwestia "przygotowania NATO i krajów Europy do wojny". Jest to jednocześnie zbieżne z publicznymi deklaracjami ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa. Pistorius na początku listopada po raz pierwszy za swojej kadencji użył określenia "gotowość do wojny" w kontekście jednego z głównych celów Bundeswehry. 

Przygotowania do wojny

Zdaniem autorów raportu, Kraje NATO w Europie mają zaledwie "pięć do dziesięciu lat", aby przygotować się do wojny oraz możliwego rosyjskiego ataku na terytorium Sojuszu. 

"Zegar zacznie tykać, gdy tylko ustaną intensywne walki na Ukrainie" - piszą Mölling i Schütz. Jednocześnie wskazują, że jeśli Rosji uda się "zamrozić konflikt na Ukrainie", a tym samym zyskać przestrzeń do odbudowy potencjału swojej armii, Kremlowi wystarczy zaledwie 6-10 lat, by zaatakować Europę ponownie. Tym razem na dużo większą skalę. 

"Czas, jakiego Rosja potrzebuje na odbudowę swoich sił zbrojnych, determinuje potrzebę szybkości NATO" - czytamy w dokumencie. 

Trudne decyzje

Eksperci wskazują, że obecnie Sojusz Północnoatlantycki jest w trudnym położeniu. NATO musi bowiem znaleźć równowagę pomiędzy wsparciem Ukrainy, walczącej od lutego 2022 roku, a ciągłą potrzebą wzmacniania własnego potencjału bojowego. Znaczenie Kijowa oraz samej Ukrainy będzie jednak kluczowe dla sytuacji Europy przez kolejne dekady. 

"Biorąc pod uwagę, że konflikt z Rosją będzie trwał prawdopodobnie przez dziesięciolecia, położenie Ukrainy na granicy z Rosją i Białorusią oznacza, że kraj ten nadal będzie miał wyjątkowe znaczenie geostrategiczne dla bezpieczeństwa Europy" - czytamy w raporcie.  

Jednym z postulatów przedstawionych w raporcie jest "ustanowienie bardziej zrównoważonych stosunków z USA". Eksperci wskazują, że jeżeli USA zmniejszą swoje wsparcie, zarówno bojowe, jak i logistyczne, dla obrony Europy, to wszystkie "plany ulegną zmianie". 

"Dlatego - również by pomóc prezydentowi Joemu Bidenowi w kampanii wyborczej - Europa powinna "stać się bardziej samowystarczalna" - podsumowali. 


tvp.info/DGAP/PolskieRadio24.pl/dad