Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn opisał na Twitterze mechanizm manipulacji i propagandy Rosji w obliczu jej agresji na Ukrainę.
Jak wyjaśnił, "rosyjska propaganda realizuje cynicznie plan agresji informacyjnej przeciwko Ukrainie".
"Media rosyjskie chętnie cytują oświadczenie urzędnika MSZ Rosji, który reakcję władz w Kijowie na rosyjską agresję militarną wykorzystał do ataku propagandowego na władze Ukrainy. Rosyjskie działania propagandowe są próbą pokazania decyzji o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Rosją, jako przykładu »wieloletniej rusofobii Kijowa«" - przekazał w mediach społecznościowych Żaryn.
Żaryn dodał, że te absurdalne stwierdzenia mają na celu budować zmanipulowany obraz Ukrainy w oczach rosyjskiego społeczeństwa.
Więcej przykładów dezinformacji i manipulacji
Na swoim Twitterze Stanisław Żaryn odniósł się także do innych przykładów dezinformacji i propagandy. Dał przykład doniesień o rzekomym niedoborze paliwa w Polsce i gwałtownym wzroście jego ceny. Doniesienia te okazały się nieprawdziwe i były oparte na jednostkowych przykładach sztucznie podnoszących ceny stacji benzynowych.
"Rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych prostuje kłamstwa dot. braków paliwa w Polsce: paliwa są dostępne, dostawy są realizowane. Uwaga! Dezinformacja może skutkować powstaniem paniki, wywołaniem szkód finansowych i chaosu" - napisał Stanisław Żaryn.
"Takie wpisy należy oceniać jako elementy wpisujące się w walkę informacyjną przeciwko Rzeczypospolitej" - dodał w kolejnym wpisie.
PAP/IAR/dad