Wydaje się, że motoryzacyjne koncerny coraz bardziej wierzą w siłę napędu elektrycznego. Jest to spowodowane zarówno rosnącym popytem i potrzebami społecznymi, jak i coraz ostrzejszymi normami emisji spalin. Mimo tego, że modeli samochodów elektrycznych jest coraz więcej, a każda szanująca się firma motoryzacyjna ma już w swojej ofercie przynajmniej jednego „elektryka”, to cena aut zasilanych z gniazdka nadal pozostaje wysoka.
W ubiegłym roku w Norwegii auta elektryczne stanowiły ponad połowę (54 proc.) wszystkich nowo kupowanych samochodów. W Niemczech dopłaty sięgają aż 9 tysięcy Euro – mówi Marek Konieczny, prezes Związku Dealerów Samochodowych. W Polsce nowy program dopłat ma ruszyć jeszcze w tym roku. Jak będzie wyglądał?
Na pewno musi być skuteczniejszy niż miniony, który okazał się kompletnym niewypałem – twierdzi prezes Związku Dealerów Samochodowych. Program pilotażowy był przeznaczony na 4 tysiące samochodów. Wnioski o dopłatę zamknęły się w granicach 7 proc. dostępnego budżetu. Realny zakup to pewnie jeszcze niższy wynik – prawdopodobnie około 5 proc. – uważa Pan Marek Konieczny.
Co poszło nie tak?
Dokonano korekty trzonu idei programu, zmniejszając kwotę dopłaty z 37 tys. zł. na około 18 tys. zł. Nie bez znaczenia pozostała kwestia pandemii COVID-19 – większość społeczeństwa obawiała się utraty zdrowia, pracy i oszczędności, więc odkładała zakup nowego samochodu na przyszłe (miejmy nadzieje lepsze) lata. Dodatkowo program dostępny był wyłącznie dla klienta indywidualnego. Zarówno mniejsze, jak i większe przedsiębiorstwa nie miały szansy na dotację do zakupu elektrycznej osobówki w ramach prowadzenia działalności i rozbudowywania floty.
05:20 konieczny 1 (1) (mp3cut.net).mp3 Systemy dopłat do samochodów elektrycznych (Rozrusznik/PRK)
Jak powinien wyglądać nowy program dopłat do samochodów elektrycznych?
Aby program dopłat do samochodów elektrycznych odniósł sukces, muszą zostać spełnione dwa podstawowe warunki:
- szersza dostępność – założenia programu muszą obejmować większą grupę ludzi, w tym przedsiębiorców.
- większa kwota dopłaty - dotychczas była jedną z najniższych w Europie.
Ministerstwo Klimatu zapewnia, że program będzie dostępny dla wszystkich (zarówno osób prywatnych, jak i przedsiębiorców) i powinien ruszyć już w drugim kwartale 2021 roku. Zlikwidowana ma zostać górna granica ceny kupowanego samochodu oraz limit możliwych do przejechania kilometrów. Dodatkowo założenia nowego programu mają umożliwiać zakup „elektryka” zarówno za gotówkę, w kredycie jak i w leasingu.
05:13 konieczny 2 (1).mp3 Co zmieni się w dopłatach do samochodów elektrycznych? (Rozrusznik/PRK)
Ułatwieniem, które jeszcze bardziej zachęciłoby kierowców do wymiany samochodów ze spalinowych na elektryczne, byłaby możliwość załatwienia wszystkich „dotacyjnych” formalności u dealera, od którego kupujemy auto.
Stawiajmy na wygodę!
R. Kilen
CZYTAJ TAKŻE: