Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 12.04.2015

Białoruś: Uładzimir Niaklajeu wystąpił z opozycyjnych struktur

Białoruski polityk opozycyjny, jeden z byłych kandydatów na prezydenta, Uładzimir Niaklajeu poinformował o swoim wystąpieniu ze struktur opozycji, w tym z kampanii "Mów Prawdę!", której przewodniczył.
Uładzimir NiaklajeuUładzimir NiaklajeuWłodzimierz Pac/Mińsk

"Dwuletnie rozmowy białoruskiej opozycji na temat wysunięcia jednego kandydata i ustalenia wspólnego programu na wybory prezydenckie 2015 r. zakończyły się bez rezultatów. W związku z tym informuję o swoim wystąpieniu ze struktur opozycyjnych, w tym z kampanii obywatelskiej ”Mów Prawdę!”, której działaczom będę na zawsze wdzięczny za pracę i wsparcie" - napisał Niaklajeu w wydany w środę 8 kwietnia oświadczeniu.
Dodał, że niezależność i demokratyczna przyszłość Białorusi pozostają dla niego najważniejszą wartością. "Na ich rzecz będę nadal pracować" - zapewnił.

Niaklajeu był jednym z prawdopodobnych potencjalnych kandydatów opozycji w tegorocznych tzw. wyborach prezydenckich. Według najnowszych badań uznawanego za niezależny ośrodka NISEPI respondenci najczęściej wskazywali właśnie jego jako polityka opozycji, na którego chcieliby zagłosować (7,6 proc.). Drugi w kolejności Mikoła Statkiewicz mógłby liczyć według tego badania na 4,5 proc. głosów.

Opozycyjna koalicja, w której skład wchodzą m.in. Zjednoczona Partia Obywatelska, Partia BNF, "Mów Prawdę!" oraz Ruch "O Wolność", nie zdołała na środowym posiedzeniu porozumieć się w sprawie kongresu sił demokratycznych. Nie uzgodniła również wspólnego kandydata w wyborach.

Rada "Mów Prawdę!" na wtorkowym posiedzeniu podjęła decyzję o wysunięciu jako kandydatki na prezydenta swojej działaczki Tacciany Karatkiewicz, którą poparła również Partia BNF.

Niaklajeu był jednym z siedmiu kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich, które odbyły się 19 grudnia 2010 r. W wieczór wyborczy został pobity przez nieznanych sprawców, według opozycji - przez struktury siłowe. Trafił do szpitala i nie brał udziału w wielotysięcznej demonstracji opozycji, która po zakończeniu wyborów odbyła się w Mińsku. Ze szpitala został uprowadzony i przeniesiony do aresztu śledczego KGB. W maju 2011 r. otrzymał karę dwóch lat w zawieszeniu na dwa lata za "przygotowywanie działań poważnie naruszających porządek publiczny".

Uładzimir
Uładzimir Niaklajeu, pobity 19 grudnia 2010 roku, po tzw. wyborach; fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Znany poeta i prozaik

Niaklajeu jest znanym poetą i prozaikiem. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. Jerzego Giedroycia za najlepszą książkę prozatorską w języku białoruskim w 2012 r., ustanowioną przez polską ambasadę oraz Instytut Polski w Mińsku, a także Białoruski PEN-Centr i Związek Pisarzy Białoruskich. Doceniono go za powieść "Saturator z wodą gazowaną z sokiem i bez (mińska powieść)".

Jeden z kandydatów w poprzednich wyborach wciąż jest w więzieniu

W ubiegłych tzw. wyborach prezydenckich w 2010 r. startowało siedmiu kandydatów opozycji. Po zamknięciu lokali wyborczych 19 grudnia doszło do brutalnego zdławienia protestów przeciwko oficjalnym wynikom, dającym prawie 80 proc. poparcia Łukaszence. Jeden z kandydatów opozycji, Mikoła Statkiewicz, nadal odbywa wyrok 6 lat pozbawienia wolności, gdyż sąd uznał go za winnego organizacji masowych zamieszek.

Farsa wyborcza

Opozycja i wielu ekspertów zgadzają się co do tego, że na Białorusi zmiana władzy nie może nastąpić drogą głosowania, gdyż mechanizm demokratycznych wyborów został zniszczony. Wybory są fałszowane na wielu poziomach tego procesu.

Żadne wybory na Białorusi od czasu wyboru Łukaszenki w 1994 roku nie zostały uznane przez OBWE i społeczność międzynarodową za wolne i uczciwe. Protesty przeciw fałszowaniu wyborów kończą się zatrzymaniami, aresztami i kilkuletnimi wyrokami skazującymi dla liderów.

Opozycja polityczna i środowiska niezależne są poddawane nieustannej presji ze strony władz, które angażują do tego rozbudowane struktury siłowe, m.in. KGB (służba ta nie zmieniła nazwy po upadku związku radzieckiego i dalej czci jako swego założyciela "Krwawego" Feliksa Dzierżyńskiego").

PAP/in./agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

bialorus.polskieradio.pl