Europosłowie z komisji spraw zagranicznych ponownie zajmą się sytuacją na Białorusi, w tym także sprawą aresztowanego Andrzeja Poczobuta. Wniosek o debatę w przyszłym tygodniu złożył deputowany Michał Kamiński - poinformowało biuro Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Unijne rządy z kolei chcą rozszerzyć sankcje wobec białoruskiego reżimu. Sytuacja działaczy opozycyjnych i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi będzie omówiona przy okazji dyskusji o działaniu unijnego korpusu dyplomatycznego. Ma wziąć w niej udział komisarz do spraw polityki sąsiedztwa i rozszerzenia Sztefan Fuele.
O działania Unii Europejskiej w sprawie prowadzonych represji wobec działaczy w Mińsku pytał też już miesiąc temu na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych europoseł Jacek Protasiewicz.
Portal internetowy Euobserver informował kilka dni temu, że w związku z norotycznym łamaniem praw człowieka przez białoruski reżim i prześladowaniami opozycji, kraje członkowskie zamierzają kolejny raz rozszerzyć sankcje. Na listę osób niepożądanych w Unii Europejskiej, liczącą obecnie ponad 150 nazwisk, wpisane zostaną kolejne. Zakaz wjazdu do Wspólnoty będą mieli także sędziowie, skazujący opozycjonistów w nieuczciwych procesach.
Decyzji w tej sprawie można spodziewać się w poniedziałek na posiedzeniu unijnych ministrów spraw zagranicznych. Otwartą sprawą pozostają natomiast sankcje gospodarcze. Nie było do tej pory zgody wśród krajów członkowskich, bo niektórzy argumentowali, że sankcje uderzą w społeczeństwo. Pojawiła się propozycja, by sankcjami objąć firmy, powiązane z białoruskimi władzami.
agkm