Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 15.10.2012

Szef MSZ Białorusi zostaje na czarnej liście

Ministrowie spraw zagranicznych UE pozostawili na liście osób objętych sankcjami szefa białoruskiej dyplomacji Uładzimira Makieja.
Szef MSZ Uładzimir Makiej Białorusi  (L) i Aleksander Łukaszenka (zdjęcie archiwalne)Szef MSZ Uładzimir Makiej Białorusi (L) i Aleksander Łukaszenka (zdjęcie archiwalne)mfa.gov.by

UE wyraziła w poniedziałek poważne zaniepokojenie brakiem poszanowania demokracji przez Białoruś i przedłużyła na kolejny rok sankcje wobec reżimu w Mińsku, które dotyczą już ponad 240 osób oraz 32 firm.
Na liście osób objętych zakazem wizowym szefowie dyplomacji państw UE pozostawili Makieja, który zastąpił w sierpniu zdymisjonowanego szefa MSZ Siarhieja Martynaua. Ten ostatni był jednym z nielicznych wysokiej rangi białoruskich urzędników państwowych, który mógł przyjeżdżać do UE.
Jak wyjaśniły PAP źródła dyplomatyczne, Makiej będzie mógł ubiegać się o zgodę na przyjazd do UE, jeśli np. zostanie zaproszony na spotkanie w ramach Partnerstwa Wschodniego, "ale za każdym razem będzie musiał występować o specjalną zgodę, a kraj rozpatrujący wniosek wizowy będzie mógł mu odmówić".
Makiej, do niedawna szef administracji prezydenta Alaksandra Łukaszenki, został objęty unijnymi sankcjami w styczniu 2011 r., po brutalnym rozpędzeniu przez milicję antyrządowej demonstracji w Mińsku w wieczór po wyborach prezydenckich 19 grudnia 2010 roku.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś