Francja i Niemcy zrobią wszystko, aby zachować euro

Na 4 dni przed szczytem Unii Europejskiej wszystkie oczy były wczoraj zwrócone w stronę Paryża, gdzie przywódcy Niemiec i Francji ustalili, że będzie wspólny plan reform ratujący Europę przed kryzysem. Przyjadą z nim na szczyt Unii - mówi Hubert Kozieł z "Rzeczpospolitej".

Po spotkaniu w Paryżu wiadomo tyle, że Niemcy i Francja mają wspólne stanowisko, co przez ostatnie tygodnie nie było takie pewne. Nie wiadomo teraz, jak ratować strefę euro, ponieważ oboje przywódców opowiedziało się przeciw euroobligacjom i masowemu drukowaniu pieniędzy przez Europejski Bank Centralny. Nie wiadomo też, jak dokładnie miałaby wyglądać unia fiskalna, do której tak skwapliwie jest zapraszana Polska. Jedyny nowy konkret z wczorajszego spotkania to zobowiązanie do wpisania w konstytucje narodowe tzw. złotej reguły, czyli likwidacji deficytów budżetowych w dłuższym terminie. Do traktatu maję też zostać wpisane obowiązujące już automatyczne sankcje za deficyt przekraczający 3 procent produktu krajowego brutto.