Jak czytamy w czasopiśmie „Psychoneuroendocrinology”, pod wpływem stresujących sytuacji u mężczyzn wzrasta koncentracja na własnej osobie, a spada zdolność do wyczuwania emocji i potrzeb innych ludzi. U kobiet - odwrotnie - napięcie sprzyja nasileniu empatii i zwiększeniu wrażliwości na potrzeby otoczenia.
Naukowcy z Uniwersytetu w Trieście (Włochy), Uniwersytetu Wiedeńskiego (Austria) i Uniwersytetu we Freiburgu (Niemcy) przeprowadzili szereg eksperymentów, podczas których u uczestników wywoływano umiarkowane uczucie stresu.
40 mężczyzn i 40 kobiet proszeni byli np. o rozwiązanie zadania arytmetycznego, bądź udział w wystąpieniu publicznym. Następnie sprawdzano, jak poradzą sobie z naśladowaniem konkretnych ruchów, rozpoznawaniem własnych i cudzych emocji oraz wczuwaniem się w perspektywę drugiej osoby. - Zaobserwowaliśmy, że stres pogarsza wykonanie wszystkich trzech typów zadań u mężczyzn. Odwrotnie ma się sprawa w przypadku kobiet – mówi Giorgia Silani, współautorka badania.
Naukowcy nie spodziewali się takich wyników i nie potrafią ich dobrze wyjaśnić. Być może odpowiada za to ogólna cecha biologiczna pań, która każe im szukać oparcia w otoczeniu. Być może odpowiadają za to hormony.
Zdaniem uczonych, stres to psychobiologiczny mechanizm, który umożliwia wykorzystanie dodatkowych zasobów w momencie wystąpienia szczególnie wymagającej sytuacji. Zwykle sądzi się, że zestresowana osoba skupia się na sobie, aby w ten sposób „odciążyć się” na innych polach i łatwiej pokonać to, co ją stresuje. W omawianym badaniu potwierdziło się to jedynie tylko w przypadku mężczyzn.
(ew/PAP/Time)