Kate i William są małżeństwem uwielbianym na całym świecie, a dla Brytyjczyków to wręcz obiekt dumy. Gdy brali ślub, wszelkie pamiątki i gadżety związane z tym dniem sprzedawały się w rekordowym tempie, a samo wydarzenie było transmitowane w telewizjach, w internecie i w rozgłośniach radiowych. Uroczystość zaślubin śledziły miliardy osób na całym świecie, a przyszłe panny młode zamawiały na własne śluby suknie w stylu księżnej Kate.
Prawdziwe historie
Co sprawia, że Kate i Wiliiam wzbudzają tak wiele sympatii? Zapewne nie chodzi tu tylko o to, że należą do rodziny królewskiej, jeżdżą drogimi autami i tworzą ładną parę. Oboje mają niezwykłe historie. Książę William stracił matkę, księżną Diane, gdy był jeszcze dzieckiem. Musiał opiekować się swoim młodszym bratem i obaj wychowywali się bez najbliższej i najważniejszej w życiu osoby. Księżna Kate Middleton wywodzi się z rodziny, która nie ma nic wspólnego z rodem królewskim. Jest absolwentką wydziału historii sztuki na University of St Andrews w Fife i to tam poznała swojego męża. Kate to ucieleśnienie marzeń każdej dziewczynki o zostaniu księżniczką i jednocześnie dowód na to, że osoba nieposiadająca tytułów szlacheckich może mieć wspaniałe, królewskie życie. Dzięki temu miliony kobiet nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie, mogą się z nią utożsamiać. To historia jak z hollywoodzkiego filmu, a my takie lubimy. Na dodatek księżna to kobieta urocza, piękna i zawsze dobrze ubrana, co wyraźnie dostrzegają kobiety szukające modowych inspiracji.
Foto: PAP/PA/Steve Parsons
Być jak Kate
Choć wejście pani Middleton do rodziny królewskiej niektórzy porównują do historii kopciuszka, inni podkreślają, że jest zupełnie odwrotnie – Kate udowodniła, że uzyskując tytuły księżnej Cambridge, hrabiny Strathearn i baronowej Carrickfergus można pozostać autentyczną i skromną osobą. Jej pojawienie się u boku księcia Williama bardzo ociepliło wizerunek monarchii brytyjskiej po skandalach i kontrowersjach sprzed lat.
Rodzina królewska i jej popularność są swoistym fenomenem w Wielkiej Brytanii, ale w przeszłości na dobrą sławę padały cienie, szczególnie po śmierci księżnej Diany. Książe Karol na czas studiów Williama zawarł umowę z mediami: w zamian za pozostawienie jego syna w spokoju obiecał dziennikarzom regularne wywiady i sesje zdjęciowe. Dzięki temu młodym przez długi czas udawało się ukrywać związek. Kiedy ogłoszono, że Kate Middleton jest partnerką, a wkrótce i żoną księcia, urocza kobieta szybko zaskarbiła sobie sympatię tłumów. Już sam ślub Kate i Williama wpłynął bardzo pozytywnie na odbiór rodziny królewskiej i wygenerował same zyski, udowadniając, że zainteresowanie parą jest ogromne. Jak podkreślają eksperci, królewska rodzina jest świetnym i bardzo dobrze wykorzystywanym narzędziem do budowania pozytywnego wizerunku Wielkiej Brytanii i do budowania relacji z innymi państwami.
Foto: Shaun Jeffers/Shutterstock.com
Szafir i diament
Książę Wilhelm i Kate Middleton zaręczyli się w październiku 2010 roku podczas dziesięciodniowej wycieczki do Kenii. Zaręczyny zostały oficjalnie ogłoszone 16 listopada 2010. Wilhelm podarował ukochanej pierścionek zaręczynowy z szafirem i diamentami, który w 1981 roku książę Karol podarował matce Williama, księżnej Dianie. Wówczas luksusowe świecidełko było warte 28 tysięcy funtów. Gdy zdjęcia pierścionka pojawiły się w mediach, sklepy z biżuterią na całym świecie zaczęły sprzedawać błyskotki podobne do oryginału, przez co pierścionek zaręczynowy Kate stał się najczęściej kopiowanym pierścionkiem świata, a sprzedaż jego replik wzrastała z dnia na dzień. Przez lata pierścionek zyskał też na wartości, która wzrosła aż 10-krotnie. Obecnie wycenia się go na 300 tysięcy funtów.
Baśniowy ślub na oczach świata
Wyrazem tego, jak wielkim zainteresowaniem cieszy się para książęca, był ich spektakularny ślub, który śledziły oczy całego świata. Pięknie przygotowana uroczystość i wdzięk zakochanych wywoływały wiele emocji i wręcz przyciągały wzrok. Dzień zaślubin ustanowiono w Wielkiej Brytanii dniem wolnym od pracy, by mieszkańcy mogli uczestniczyć w tym ważnym dla kraju wydarzeniu. Kate i William pobrali się w opactwie westminsterskim, udekorowanym na tę okazję szpalerami drzew w donicach. Lista gości obejmowała ponad 1900 osób, a wśród nich znajdowali się politycy, ważni urzędnicy państwowi oraz gwiazdy, m.in. David i Victoria Beckhamowie, Elton John, Rowan Atkinson i Joss Stone.
Foto: PAP/DPA/Frank May
Ślub był wydarzeniem medialnym o ogólnoświatowym charakterze. Relacjonowało go 7000 dziennikarzy, a samą ceremonię dzięki przekazom telewizyjnym śledziło według szacunków około 2 miliardów ludzi. W Londynie zebrało się natomiast około miliona osób. Z okazji ślubu księcia i Kate zorganizowanych zostało w całej Wielkiej Brytanii ponad 5000 festynów ulicznych.
Foto: PAP/DPA/Kay Nietfeld
Lalki będące podobiznami księżnej Kate i księcia Williama. Foto: PAP/Photoshot
Mały książę
Królewskie ciąże także wzbudzały ogromne zainteresowanie mediów na całym świecie. Gdy tylko podano przewidywaną datę narodzin pierworodnego Kate i Williama, już wiele dni wcześniej pod Szpitalem Świętej Marii w dzielnicy Paddington w Londynie koczowali dziennikarze i turyści. Uwielbiana przez miliony rodzina książęca powiększyła się o George’a, czyli księcia Jerzego. Przy porodzie obecny był książę William. Już dzień później powitano narodziny chłopca, a księżna zaprezentowała dziecko na schodach prywatnej kliniki, w której odbył się połóg.
Tydzień po narodzinach syna Kate i Williama monarchia odnotowała rekordowe poparcie wśród Brytyjczyków: aż ¾ badanych było przekonanych, że Jerzy zostanie kiedyś królem. Według danych YouGov dalsze istnienie monarchii popiera obecnie 68 proc. Brytyjczyków.
Foto: PAP/PA/Chris Jackson
Kilka dni temu Książę George świętował swoje czwarte urodziny. Za każdym razem, gdy pojawia się z rodzicami w miejscu publicznym, tłumy skupiają się na nim. Od najmłodszych lat przygotowywany jest do bycia królem i uczony dobrych manier. Fotoreporterzy wyłapują każdą zabawną minę i gest uroczego chłopca, a młode mamy na całym świecie zachwycają się strojami, w jakich prezentuje się mały następca tronu.
Portret księżniczki
Niedługo po narodzinach pierwszego dziecka Kate i Williama na świat przyszła księżna Karolina (Charlotte). Choć arystokratka ma zaledwie dwa lata, zdążyła już podbić serca nie tylko Brytyjczyków, ale i miłośników rodziny królewskiej na całym świecie. Została uznana za najpiękniejsze royal baby i podobnie jak jej braciszek kradnie show rodzicom. Z okazji drugich urodzin córki księcia Williama i księżnej Kate, Pałac Kensington opublikował najnowszy portret małej księżniczki. Podobnie jak w zeszłym roku, jego autorką jest księżna Kate. Zdjęcie zostało przez nią zrobione w kwietniu w domu książęcej pary w Norfolk. W komentarzach pod fotografią internauci wskazywali podobieństwo Charlotte do… prababci, królowej Elżbiety II.
Foto: PAP/PA/Chris Jackson
Skandale, plotki, wpadki i tabloidy
Życie rodziny królewskiej śledzi cały świat, nie mogłyby więc niczego przeoczyć zagraniczne i polskie tabloidy, a te akurat regularnie i dość obficie karmią się nowinkami z życia Kate i Williama. Para cieszy się ogromnym zainteresowaniem, dlatego też łatwo przykuć uwagę informacjami o niej. Tutaj jednak jak zwykle trzeba zachować dystans i ostrożność, bo… niektóre mogą mieć niewiele wspólnego z prawdą. Rok temu tabloidowe nagłówki wykrzykiwały, że księżna Kate jest w trzeciej ciąży – miał to być to już czwarty miesiąc. Do dziś Pałac Buckingham oficjalnie nie potwierdził tej informacji. Zanim jeszcze dzieci pary przyszły na świat pojawiały się informacje o tym, że jest księżna jest bezpłodna – widocznie było to spowodowane faktem, że… jeszcze nie zdążyła urodzić dziecka.
Niedawno w mediach pojawiła się informacja romansie Kate i o kryzysie w jej małżeństwie z Williamem oraz o terapii podjętej przez parę. Już od początku ich związku niektóre media zarzucają im, że powściągają emocje i starają się nie okazywać sobie zbytniej czułości. Można to usprawiedliwić monarszą etykietą, która nakazuje przestrzeganie zasad w czasie występów publicznych. W obecności rodziny królewskiej nie należy nawet wspominać o dotykaniu, a co dopiero wychodzić z inicjatywą kontaktu. Media czasem podkreślają, że Kate i William nie okazują sobie wielkiej sympatii, ale wystarczy przyjrzeć ich spojrzeniom i drobnym gestom, by dostrzec, że jest między nimi chemia.
Foto: PAP/PA/Henry Browne
Oni dają się lubić
Patrząc na piękną parę, która już wkrótce odwiedzi nasz kraj, chce się powiedzieć, że mają barwne, królewskie życie. Zjednali sobie tłumy fanów, ale wciąż jednak znajdują się na celowniku światowych mediów i krytycznych internautów. Książe William często musi zmierzać się z opiniami, że księżna do niego nie pasuje, że nie ma szlacheckiego pochodzenia i że kompromituje rodzinę królewską. Z kolei pani Middleton wciąż wyliczane są kolejne wpadki, niekrólewskie zachowania, zbyt obcisłe stroje i zwiewne sukienki, która przegrywają z gwałtownym wiatrem, zbyt wiele odsłaniając. Pozostaje jednak pytanie, czy coś jest w stanie ochłodzić stosunek społeczeństwa do tego uwielbianego na całym świecie małżeństwa. Księżna Kate, choć opisywana jako zwykła dziewczyna o przeciętnej urodzie, właśnie dzięki naturalności i prawdziwości przyciąga do siebie ludzi. To postać pozytywna, zawsze uśmiechnięta, udzielająca się charytatywnie, biorąca udział w wizytach międzynarodowych – pełniąca więc szeroko pojętą rolę pierwszej damy. Wraz z mężem, z którym tworzą wspaniały duet, wykonują swoje zadania i jak widać, sprawdzają się w tym doskonale. Oni po prostu dają się lubić.
Aleksandra Rybińska