TVP zaczęła przyjmować zgłoszenia potencjalnych reprezentantów Polski w połowie września 2021 roku. Wśród zgłoszeń pojawiła się wokalistka Daria Marcinkowska (Diana Marx) i piosenkarz Kuba Szmajkowski. Ci artyści zgłosili kolejno piosenki: "Paranoia" oraz "Lovestick". Internauci spekulują też, że spore szanse mają również Krystian Ochman czy niedoszła reprezentantka Polski z 2020 roku - Alicja Szemplińska. Tej wokalistce w występie przeszkodził odwołany konkurs przez pierwszą pandemię Covid-19, w 2020 roku.
Alicja Szemplińska wygrała kilka programów typu talent-show: "Hit, Hit, Hurra!" (w 2016 roku), "The Voice of Poland" (w 2019 roku) oraz "Szansa na Sukces. Eurowizja 2020" i miała reprezentować Polskę w Rotterdamie w maju 2020 roku z utworem "Empires". Na kolejną edycję TVP wskazała wewnętrznie Rafała Brzozowskiego. Sama Alicja nadal podtrzymuje, że jest gotowa do wzięcia udziału w Festiwalu.
Kuba Szmajkowski to finalista pierwszej edycji programu "The Voice Kids", gdzie połączył siły z innymi uczestnikami, tworząc zespół 4Dreamers. To właśnie ta grupa występowała podczas ceremonii otwarcia Eurowizji Junior 2019 w Gliwicach. Od początku 2021 roku Szmajkowski stawia na karierę solową.
Daria Marcinkowska (Diana Marx) choć pochodzi ze Śląska, jest absolwentką London College of Music. Jesienią 2019 roku uczestniczyła w 10 edycji "The Voice of Poland", a po udziale w programie podpisała kontrakt płytowy z wytwórnią Pelican Songs. W kwietniu 2020 roku wydała singiel "Leave a Sign", który nagrała we współpracy z Carsky’im, a w marcu 2021 roku - singiel "Love Blind".
Krystian Ochman to z kolei zwycięzca 11 edycji programu "The Voice of Poland". Ten wokalista urodził się i dorastał nieopodal Waszyngtonu. Pochodzi z rodziny o muzycznych tradycjach - jego ojciec grał na syntezatorze w zespole Róże Europy, a dziadek, Wiesław Ochman, jest powszechnie znanym śpiewakiem operowym. To właśnie za namową dziadka zaczął studia na Akademii Muzycznej w Katowicach - w klasie wokalistyki klasycznej. Najpierw wydał autorski singiel "Światłocienie", później: "Wielkie tytuły", "Wspomnienie" i "Ten sam ja". We wrześniu 2021 roku otrzymał Nagrodę Publiczności w koncercie "Premiery" na 58 Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, w którym wykonał utwór "Prometeusz".
We wcześniejszych latach Telewizja Polska organizowała specjalne koncerty, podczas których również widzowie decydowali o ty, kto będzie reprezentował Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizja. Tu koncert eliminacyjny z marca 2018 roku.
Kolejne nazwiska
Chęć udziału w tegorocznym finale konkursu zgłosił również w TVP zespół Unmute, który wykonuje utwory w języku migowym. Swoje zgłoszenie nadesłała także Anna Cyzon (piosenka "Losing You"). Ta wokalistka już wcześniej ubiegała się o wyjazd na Eurowizję i w 2010 roku zajęła drugie miejsce w Krajowych Eliminacjach.
Wśród nadesłanych zgłoszeń są również: Oscar Jensen z utworem "Love My Life", zespół So So z piosenką "So maybe you", Juliet Daisy & Duplox - "Chciałabym móc", Siostry Szczepańskie z kompozycją "El Complemento" czy Gabora z piosenką "Arriba". Swoją propozycję zgłosił też Voytek Soko Sokolnicki z grupy Tre Voci oraz Lidia Kopania. Ostatnia z wymienionych wokalistek już raz wygrała polskie eliminacje do konkursu. W 2009 roku Kopania okazała się najlepsza podczas koncertu "Piosenka dla Europy", zdobywając maksymalną notę od widzów i drugie miejsce w głosowaniu jurorów. Jednak z piosenką "I Don’t Wanna Leave" zajęła dwunaste miejsce w półfinale. Również w 2018 i 2019 roku Lidia Kopania bez powodzenia wysyłała swoje utwory do TVP. Jednym z nich był utwór "Scars Are Beautiful", napisany przez siostry Lindę i Ylvę Persson, znane z udziału swoich kompozycji w selekcjach w kilku europejskich krajach. Przed laty w jednym z wywiadów wokalistka przyznała, że rozważała także reprezentowanie Niemiec w konkursie.
O udział w tegorocznym finale walczy także zespół Łzy, który zgłosił swój ostatni przebój "Agnieszka 2.0". W 2004 roku Łzy zajęły drugie miejsce w Krajowych Eliminacjach z utworem "Julia, tak na imię mam", przegrywając jedynie z grupą Blue Café. Formacja Łzy to obecnie dwa zespoły, po tym jak wieloletni lider grupy - Adam Konkol - opuścił muzyków i założył własny zespół, pod nazwą... Łzy.
Wśród spekulacji internautów i fanów Festiwalu są też: zwycięzca "The Voice Kids" Marcin Maciejczak, który współpracuje teraz z Justyną Steczkowską (nagrali razem piosenkę "Nie poddawaj się"). Warto wspomnieć, że sama Steczkowska reprezentowała Polskę podczas Eurowizji już w 1995 roku ...z utworem "Sama". Steczkowska jednak, nagabywana przez dziennikarzy w sprawie powrotu na Festiwal oznajmiła, że "wszystko już przeżyła i czuje się teraz bardziej artystą, który mówi własnym głosem, a tam trzeba walczyć, żeby się podobać".
Spekulacje dotyczą także zwyciężczyń dziecięcej Eurowizji: Roksany Węgiel oraz Viki Gabor, które mogłyby powtórzyć sukces "w dorosłej" wersji Festiwalu. Fani imprezy wskazują też, że chętnie zobaczyliby na scenie Marinę Łuczenko.
Festiwal Eurowizja to ogromne przedsięwzięcie organizacyjne.
Coroczne spekulacje
Na corocznej giełdzie nazwisk - wiele z nich często się powtarza. Tak jest na przykład w przypadku Lanberry, która odnosi sukcesy nie tylko jako wokalistka, ale również autorka tekstów piosenek dla innych wokalistów. Wśród jej sukcesów jest na przykład współtworzenie zwycięskich kompozycji dla Roksany Węgiel - "Anyone I Want To Be" oraz dla Viki Gabor - "Superhero" (obydwie piosenki wygrały Eurowizję Junior). Lanberry z kolei startowała w Krajowych Eliminacjach w 2017 roku z utworem "Only Human", anglojęzyczną wersją piosenki "Piątek". Sylwia Grzeszczak z kolei w wywiadach podkreśla wagę imprezy i wielką odpowiedzialność, ale nigdy wprost nie potwierdziła, że walczy o udział w konkursie.
Kto nie pojedzie do Włoch
Często wymienianym nazwiskiem jest również Sanah, która w połowie 2020 roku, w wywiadzie dla Interii powiedziała, że "woli oswoić się ze sceną", a takie występy to dla niej "niepotrzebny stres". Wielokrotnie spekulowano również o udziale Natalii Szroeder, ale wokalistka dwa lata temu odcięła się od tych plotek i wówczas uznała, że "nie potrzebuje takiej rywalizacji". Inną wokalistką, która co roku pojawia się wśród plotek o potencjalnych uczestnikach - jest Doda. Piosenkarka stawia jednak warunek: pieniądze, które pozwolą stworzyć zjawiskowy show. Przy tej wokalistce pojawia się też nieco kontrowersji, a na te niekoniecznie chce sobie pozwolić TVP. Ponoć kilkanaście lat temu, w 2005 roku, Doda z zespołem Virgin byli mocnymi kandydatami do reprezentowania Polski w konkursie. Jednak grupę zniechęciła zasady selekcji artysty przez wybór wewnętrzny i ostatecznie grupa nie zgłosiła swojego utworu. Dziesięć lat później, w 2015 roku, Doda zdradziła, że prowadzi rozmowy z TVP w sprawie wyjazdu na Eurowizję, ale tych doniesień nie potwierdziła wówczas Telewizja.
Margaret pojawiała się na giełdzie nazwisk od kilku lat; ta wokalistka startowała nawet w szwedzkich preselekcjach. Jednak po jej odejściu z jurorowania w programie "The Voice of Poland", szanse na zgłoszenie do TVP są raczej niewielkie. Warto przypomnieć, że Margaret w 2016 roku brała także udział w polskich preselekcjach z piosenką "Cool Me Down", w których przegrała ostatecznie z innym jurorem "The Voice of Poland" - Michałem Szpakiem. Ponownym udziałem w Festiwalu nie są też zainteresowani niektórzy byli polscy reprezentanci, jak wspomniany Michał Szpak czy Piasek. Z kolei Beata Kozidrak podkreśliła w kilku wywiadach, że Konkurs Eurowizji "nie robi specjalnego wrażenia".
ZOBACZ JAK POLACY RADZILI SOBIE NA SCENIE EUROWIZJI:
Źródło: serwis YouTube.com / kanał - Misja Eurowizja
Historia eliminacji
Telewizja Polska zaczęła emitować konkurs w 1965 roku, a w latach 1965-1970 transmitowano w Polsce "na żywo" koncerty finałowe. Z uwagi na przynależność Polski do OIRT - konkurencyjnej Interwizji - w latach 1946-1993, TVP nie wystawiała kandydatów na Eurowizję. W latach 1985-1990 retransmitowano konkurs z kilkutygodniowym opóźnieniem, a od 1991 ponownie odbywały się transmisje koncertów "na żywo".
Od pierwszych lat udziału Polski w Konkursie Eurowizji TVP powoływała komisję, która decydowała o wyborze reprezentanta. Od 2006 roku komisja selekcjonowała i oceniała muzyków, a spośród najlepszych o wyborze zwycięzcy decydowali również widzowie. W tym celu organizowano koncerty "Piosenka dla Europy". Po kilku latach TVP odeszła od tej nazwy koncertów, ale nadal reprezentantów wyłaniano najpierw przez selekcję komisji, a następnie przez głosowanie telewidzów. Dwa lata temu, w styczniu 2020 TVP zdecydowała, że reprezentant Polski będzie wyłoniony w ramach specjalnego wydania programu "Szansa na sukces. Eurowizja 2020". Spośród pięciuset zgłoszeń wyłoniono wtedy 21 uczestników eliminacji. W 2000 roku konkurs jednak odwołano (ze względu na pandemię koronawirusa), a kolejnego reprezentanta, również ze względu na koncertowe obostrzenia, wybrano wewnętrznie.
Lege artis
We wrześniu 2021 roku Telewizja Polska ogłosiła wewnętrzny nabór utworów i wokalistów do Eurowizji 2022. Artyści mogli nadsyłać zgłoszenia do 20 listopada ub. roku. Ostatecznie reprezentanta Polski wyłoni pięcioosobowa komisja konkursowa. Jej członkowie podczas debaty mogą także zaproponować inne zgłoszenia, spoza puli zgłoszeń. (Komisja najpierw wybiera od 3 do 15 utworów spośród najlepszych propozycji, a każdy juror ma prawo do dodania jednej kandydatury spoza zgłoszeń). Potem przychodzi drugi etap, w którym swoje oceny najlepszych utworów przyznaje każdy ekspert, w skali od 1 do 10.
Co? Gdzie? Kiedy?
Eurowizja 2022 odbędzie się między 10 a 14 maja we włoskim Turynie, u podnóża Alp. Koncerty odbędą się w hali Pala Alpitour, w której podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 roku rozgrywano mecze hokeja na lodzie. Na scenie zaprezentuje się w sumie 41 państw, a do stawki konkursowej wróci w tym roku Armenia i Czarnogóra. W dwóch półfinałach zaprezentuje się 36 państw, a w finale - 25. Swojego reprezentanta wybrało już kilka krajów: Belgia, Bułgaria, Czechy, Grecja, Gruzja i Holandia.
oprac. rk