Stworzenie nowego ministerstwa cyfryzacji wymaga nie tylko politycznej woli koalicjantów, lecz także nowego podziału kompetencji między resortami - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Utworzenie nowego resortu zapowiedział kilka dni przed wyborami premier Donald Tusk. Jednak - według "Dziennika Gazety Prawnej" - nowe ministerstwo i jego kompetencje wciąź są sporym znakiem zapytania. Mimo tego już zaczynają się spekulacje, kto mógłby stanąć na jego czele.
Najczęściej wymieniane są dwie kandydatury: Magdaleny Gaj, obecnej wiceminister w resorcie infrastruktury oraz Krzysztofa Kiliana, byłego ministra łączności, a obecnie wiceprezesa Polkomtelu.
Tworzenie nowego resortu już na starcie spotyka się ze sporym oporem PSL. - Stronnictwo obawia się, że nowe ministerstwo mogłoby zagrozić jego wpływom w sferze przedsiębiorczości i gospodarki - mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji Wiesław Iszkowski.
IAR, agkm
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>