Marta Smolańska od lat tropi miejsca związane z Powstaniem Warszawskim. Co więcej, robi to skutecznie, ponieważ często odnajduje rzeczy, które wydawało się, że dawno zaginęły. Od kilku miesięcy zajmuje się projektem poszukiwania śladów krwi z Powstania Warszawskiego i śladów powojennych.
- Jesteśmy w hallu głównym Związku Nauczycielstwa Polskiego na Powiślu. Na pięknej, kremowej podłodze są plamy ludzkiej krwi. Trochę różnią się od siebie, ale krew jest po prostu wszędzie. Na schodach widać odciski bardzo małych stópek z obcasikami, prawdopodobnie sanitariuszki. Później widzimy dwa wielkie obszary, na których krew wylała się, prawdopodobnie ktoś tę dziewczynę zastrzelił… Na szczycie schodów znajduje się apogeum, tego co można zobaczyć. Cała sylwetka człowieka, który wykrwawił się na półpiętrze - mówi Marta Smolańska.
Pasjonatka historii przyznaje, że emocje są naprawdę wielkie, kiedy wie się o tych wydarzeniach i ich ślady widzi się na zdjęciach. - A co dopiero widząc ślady na żywo? To jest chyba najbardziej przerażające świadectwo męczeństwa w Warszawie, które zobaczyłam - dodaje.
Pomysłowe skrytki
Wydarzenia sprzed 75 lat pamiętają również skrytki konspiracyjne, które do dzisiaj są odnajdywane w warszawskich kamienicach.
- To był bardzo ważny obszar działalności konspiracyjnej, od którego zależały najczęściej życie i śmierć tych żołnierzy. Skrytkarze zatrudnieni w strukturach konspiracyjnych przygotowywali skrytki w sposób bardzo profesjonalny. Trudno się dziwić, ponieważ w momencie wpadnięcia lokalu konspiracyjnego, trzeba było ukrywać dokumenty i broń w taki sposób, żeby nie można było ich znaleźć - opowiada Mariusz Olczak, zastępca dyrektora Archiwum Akt Nowych.
Zdarzało się, że po opróżnieniu lokalu przez Niemców, oddziały Armii Krajowej otrzymywały zadanie odszukania takich skrytek i bez dokładnego opisu, nie były w stanie ich odnaleźć.
Film: Muzeum Powstania Warszawskiego / Youtube
Nie tylko powstańcy
Okazuje się, że podobne techniki dotyczące skrytek stosowali także przedstawiciele opozycji z lat 80. Tadeusz Stański, jedna z legend tamtego okresu, przyznaje, że ówczesna opozycja kontynuowała walki o niepodległość. Zaznacza jednak, że nie mieli takiego dylematu jak powstańcy, czy iść do lasu, żeby przetrwać i walczyć, tylko zagrożeniem dla nich było więzienie.
Jak Marta Smolańska odnajduje kolejne miejsca usłane krwią? W jaki sposób udaje się odnaleźć skrytki konspiracyjne? Co groziło rodzinom opozycjonistów?
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Roman Czejarek
Reporter: Małgorzata Głogowska
Gość: Marta Smolańska (Duchy Warszawy), Mariusz Olczak (Archiwum Akt Nowych), Tadeusz Stański (opozycjonista z lat 80.)
Data emisji: 2.10.2019
Godzina emisji: 9.00-12.00
DS