- W "Magazynie bardzo filmowym" gościmy reżysera Adriana Panka, który opowiada słuchaczom Jedynki o swoim nowym filmie fabularnym pt. "Simona Kossak".
- To historia o niezależności i determinacji w szukaniu własnego miejsca na ziemi. Opowieść o odwiecznej potrzebie bliskości i odnalezieniu swojego stada.
- "Simona Kossak" trafi do kin 15 listopada, natomiast wcześniej otworzy 25. Letnią Akademią Filmową w Zwierzyńcu oraz pojawi się na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Simona Kossak, córka malarza Jerzego Kossaka i wnuczka Wojciecha, pozbawiona talentu, który od pokoleń definiował jej rodzinę, dorastała, nie zaznając ciepła ze strony despotycznej matki. Gdy po studiach rzuciła wszystko - dom, tradycję, społeczne konwenanse - i objęła posadę naukowczyni w Białowieży, zaczęła życie na własnych warunkach. Osiedliła się w środku puszczy, w domu bez prądu i bieżącej wody, w otoczeniu dzikiej przyrody.
Tam poznała fotografa Lecha Wilczka, z którym dzieliła pasje - miłość do natury i… potrzebę wolności. Jednak wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika i pozycji młodej kobiety w świecie zdominowanym przez mężczyzn uległy bolesnej weryfikacji. Musiała stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt.
W Simonę Kossak wciela się Sandra Drzymalska. W jej długoletniego partnera - Lecha Wilczka - Jakub Gierszał. Na ekranie zobaczymy również m.in. Agatę Kuleszę, Borysa Szyca, Olgę Bołądź i Martę Stalmierską.
26:23 Jedynka/Magazyn bardzo filmowy - 9.08.2024 "Simona Kossak" już wkrótce w kinach. Reżyser: ona nie mogła odnaleźć się w domu mocno zdefiniowanym przez sztukę (Jedynka/Magazyn bardzo filmowy)
Surowy dom Kossaków
- Kiedy przeczytałem książkę Anny Kamińskiej o Simonie Kossak, zastanawiałem się, w jaki sposób można ugryźć ten temat i opowiedzieć o tej postaci, bo tam tak dużo się dzieje. Pochodziła z rodziny znanych malarzy, była wychowywana w domu dość surowym, jej dzieciństwo było dość traumatyczne. Miała być czwartym malarzem Kossakiem, a urodziła się dziewczyną, która na nieszczęście jeszcze nie miała talentu malarskiego - mówi Adrian Panek, reżyser filmu "Simona Kossak".
Jak dodaje, tytułowa bohaterka "musiała odnaleźć się w domu mocno zdefiniowanym przez sztukę i tradycję arystokratyczną". - Nie mogła tego zrobić i te traumatyczne przeżycia jej dzieciństwa i domu, spowodowały, że najpierw nie do końca świadomie szukała różnych ścieżek, dzięki którym mogłaby się odnaleźć. W końcu znalazła Puszczę Białowieską, ponieważ zawsze kochała zwierzęta.
Puszcza wyznaczała rytm jej życia
Malarstwo Kossaków zawsze było sielankowe. Pokazywali przetworzoną naturę, m.in. polowania, gonitwy koni czy zimowy las.
- Ona podeszła do swojej miłości i tego związku z naturą od drugiej strony. Została naukowcem, biolożką i ekologiem. Tak naprawdę odeszła od tych wszystkich założeń, które wcześniej były kultywowane w jej domu, i wybiła się na niepodległość. Uciekając z Kossakówki w Krakowie znalazła nowy dom, nie tylko w sensie miejsca, gdzie żyła i pracowała i w końcu umarła, ale też odnalazła swoje miejsce w przyrodzie - wskazuje Adrian Panek.
Reżyser zwraca uwagę, że Simona Kossak "przez kilkadziesiąt lat żyła po prostu w środku puszczy i rytm życia, dni, pór roku miał na nią wielki wpływ, tak jak badania, które prowadziła, i ci ludzie, z którymi tam żyła". - Jest to również film o tym, że ona odnalazła i zaakceptowała to, że też jesteśmy zwierzętami. To wcale nie musi oznaczać jakiejś redukcji (…), bo ona widziała w tym szczęście i radość - kontynuuje Adrian Panek.
Zobacz także:
Poza tym w audycji:
- Omówienie premier tygodnia "Motocykliści", "Hrabia Monte Christo", "Dobry nauczyciel".
- O filmie "Idź pod prąd" opowiadają: aktor Ignacy Liss oraz reżyser Wiesław Paluch.
***
Godzina emisji: 23.08
DS/wmkor