Lutosławski

Jak Lutosławski przegrał z wiatrem...

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2013 23:30
Zabawne epizody z życia polskiego mistrza przypomina kompozytor Piotr Moss.
Audio
Piotr Moss
Piotr Moss Foto: Wojciech Kusiński/PR

- Pod maską osoby bardzo eleganckiej ukrywał on ciekawą osobowość i niebanalne poczucie humory - wspomina mieszkający na codzień w Paryżu muzyk. - Żałuję, że nasze relacje zatrzymały się na etapie "kulturalnej znajomości".

Lutosławskiemu zdarzyło się podzielić się z Piotrem Mossem kilkoma zabawnymi anegdotami. Jedna dotyczyła zmagań kompozytora - tym razem występującego w roli dyrygenta - z wiatrem, podczas pewnego koncertu plenerowego. Gdy Lutosławski ruszył na pomoc pierwszemu skrzypkowi, którego siły natury dosłownie pozbawiły nut, inni muzycy odczytali ten gest jako sygnał, by przejść do kolejnej, otwartej części utworu. Chyba nie o to chodziło polskiemu mistrzowi, gdy postulował wykorzystywanie przypadku w wykonaniach swoich dzieł...

Innym razem z koncepcją aleatoryzmu kontrolowanego polemizował żartobliwie muzykolog Tadeusz Marek. Więcej na ten temat w nagraniu wypowiedzi Piotra Mossa, który wyjaśnia również, dlaczego Lutosławski nie uważał muzyki elektronicznej za muzykę. 

Czytaj także

Włodzimierz Sokorski: takiego kompozytora należałoby wrzucić pod tramwaj

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2013 23:00
Tak "minister socrealizmu" skomentował w 1949 roku I Symfonię Witolda Lutosławskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

W ogóle nie myślę o słuchaczach

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2013 23:00
- Pisanie "dla kogoś" to nie tylko zdrada samego siebie, lecz także oszustwo. Skąd bowiem mogę wiedzieć, co dokładnie usłyszy inny człowiek - pytał retorycznie Witold Lutosławski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tureccy pianiści i dzieci ze Stalowej Woli, czyli kto lubi Lutosławskiego

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2013 22:30
O nieistniejącym koncercie, który zawiódł małżeństwo Lutosławskich do Stambułu, oraz o pewnym wzruszającym liście opowiedział wybitny kompozytor w 1979 roku Ewie Heine.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jestem flaubertowcem

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2013 23:30
- Gdybym chciał wyłączyć z obiegu utwory, których nie uważam za odpowiednio dobre, to musiałbym wyłączyć całą twórczość - powiedział Witold Lutosławski o swojej kompozytorskiej filozofii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czym Lutosławski różni się od Bacha?

Ostatnia aktualizacja: 01.01.2013 23:30
O przemianach roli kompozytora na przestrzeni ostatnich trzech stuleci wybitny twórca opowiadał Tadeuszowi Kaczyńskiemu.
rozwiń zwiń