Zdaniem Jacka Saryusz-Wolskiego zaproponowana Jerzemu Buzkowi funkcja, jest prestiżowym i ważnym z punktu widzenia Polski stanowiskiem. - To jest komisja, która ma interesy we wszystkich obszarach, szczególnie w obszarach dotyczących energii - podkreśla.
Eurodeputowany poinformował, że komisja podległa byłemu premierowi zajmuje się m.in. rozstrzygnięciami dotyczącymi pakietu klimatycznego. Wprawdzie przewodniczący nie ma pełnej swobody w podejmowaniu decyzji i jego rola nie polega na obronie interesów państwa, z którego pochodzi, ale komisarz - jak mówi deputowany - może wpływać na bieg spraw. - Uczestniczy, jeżeli to są akty legislacyjne, w tzw. koncyliacji z radą, dzięki temu od strony proceduralnej może pilnować przebiegu spraw - zauważa Saryusz-Wolski
(pkur, ac)