Jeżeli szukasz pocieszenia, znajdziesz je w najbliższej sali koncertowej – tak można odczytać wyniki badań zleconych przez brytyjskiego operatora sieci komórkowej. Okazuje się, że dwadzieścia minut uczestnictwa w koncercie to aż 21% wzrost pozytywnego samopoczucia. Dostarczanie sobie regularnych, pozytywnych emocji związanych z wyjściem na koncert w dłuższej perspektywie przekłada się na wydłużenie naszego życia aż do 9 lat.
Badania prowadzono na podstawie testów psychometrycznych i pomiaru tętna w zakresie aktywności poprawiających samopoczucie, tj. spacery z psem czy joga. Wyjście na koncert podnosi nasze samopoczucie o 21% z największym naciskiem na wzrost samooceny (+25%) i poczucia bliskości (+25%), a największy wzrost samopoczucia przynosi pobudzenie mentalne (75%).
Pozytywne połączenie między uczestnictwem w koncercie a dobrym samopoczuciem wyraża się również w punktacji ogólnego zadowolenia i produktywności – osoby regularnie doświadczające muzyki na żywo wyżej punktują poszczególne sfery samopoczucia. Ponad 2/3 ankietowanych Brytyjczyków (67%) twierdzi, że odczuwa większą przyjemność z odbierania muzyki z innymi ludźmi, wskazując wspólne przeżywanie emocji jako ważny składnik rosnącego poczucia szczęścia.