Bardzo interesujące targi książki dla dzieci

Książka dla młodych ściągnęła na poznańskie targi tysiące zwiedzających. Za nami jedenaste Targi "Książka dla Dzieci i Młodzieży".

Najmłodsi czytelnicy i fani literatury mają własną imprezę. Odbywające się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich wydarzenie to pierwsza w Polsce impreza targowa w całości poświęcona literaturze dla najmłodszych. Jej głównym założeniem jest promocja czytelnictwa wśród dzieci i ich rodzin, a magię książek pomagali im odkryć pisarze, znakomici ilustratorzy, wydawcy, pedagodzy i przedstawiciele instytucji kulturalnych.

Targom książki towarzyszyły targi edukacyjne. Obie imprezy odwiedziło ponad trzydzieści tysięcy osób. Przybyli na nie dorości i dzieci. Czy targi wpłyną na wzrost czytelnictwa - pytał reporter Polskiego Radia Merkury w Poznaniu, Jacek Butlewski - Posłuchaj.

Targi książki dla dzieci były dedykowane Januszowi Korczakowi, bo rok 2012 jest Rokiem Korczaka. Panel "W świecie wartości Janusza Korczaka" zorganizowano w piątek.

Na targach otwarto wystawę "Korczak i jego dzieło", która jest pokłosiem warsztatów zorganizowanych dla artystów w 2006 roku przez Samodzielne Publiczne Sanatorium dla Dzieci im. Janusza Korczaka w Krasnobrodzie. Prace 40 artystów to głównie ilustracje do książek Korczaka i jego portrety.

Podczas piątkowego panelu, w którym wziął udział Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak mówiono m.in. o słabej znajomości jego pisarstwa i prac dydaktycznych.
- Janusz Korczak jest znany głównie ze swojej martyrologii, śmierci w obozie. A on daje nam przykład pozytywnego myślenia o dziecku, jako podmiocie i partnerze w życiu. Korczak starał się głębię tego młodego człowieka dostrzec. Mam nadzieję, że ten rok da nam możliwość zapoznania się z jego dorobkiem - powiedział podczas panelu Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak.

O Korczaku mówiła pisarka Iwona Chmielewska, autorka "Pamiętnika Blumki", książki opisującej życie w sierocińcu przy ul. Krochmalnej w Warszawie, pisanej językiem dziecka i uzupełnionej rysunkami.

- Zawsze, kiedy myślałam o Korczaku, to był to Korczak z getta. Zaczęłam czytać wszystko, co napisał Korczak, i co o nim napisano i stwierdziłam, że byłby na mnie zły i obrażony, że to jego życie podsumowałabym książką o jego ostatnich miesiącach. Jego niezwykłe życie i działalność na rzecz dzieci nie przekłada się na wiedzę powszechną" - powiedziała podczas panelu Chmielewska.

(pj)