Jajka zawierają wiece cennych mikroelementów – mówi dietetyk Alicja Kalińska.
Kurze jaja nie są tak niebezpieczne dla diety, jak się powszechnie sądzi. - Jaj nie należy demonizować tylko dlatego, że posiadają cholesterol. Zawarte w nich wielonienasycone kwasy tłuszczowe - Omega-3 i Omega-6 - neutralizują działanie cholesterolu – mówi PAP dietetyk Alicja Kalińska.
Dodaje, że struktura tych kwasów w jaju jest niemal taka sama jak w naszym mózgu. - Dlatego czasem mówi się o jajku, że jest to białko wzorcowe – wyjaśnia Kalińska.
Dietetyk zaznacza, że jajka mają także inne wartości odżywcze. - Jajka mają w sobie dobre kwasy tłuszczowe i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli A, E i B12. Ich spożywanie zabezpiecza m.in. przed niedokrwistością. Jajka zawierają również beta-karoten, są bogatym źródłem fosforu, żelaza, wapnia i fluoru. Mają również lecytynę, która świetnie wspomaga pracę mózgu i wpływa pozytywnie na pamięć - wylicza Kalińska.
Minusem jajek jest zawarty w nich cholesterol. Jedno jajko zawiera 300 miligramów tego związku i pokrywa całe dzienne zapotrzebowanie człowieka.
Kalińska zaznacza, że na liczbę spożywanych jajek, powinny uważać osoby, które jedzą dużo czerwonego mięsa. Jeśli podstawę pożywienia stanowią drób i ryby, to można sobie wówczas pozwolić na jedzenie ich więcej.
Dietetyk wyjaśnia również, że przy świątecznym stole należy zwrócić uwagę na sposób podania jaj. Jajka faszerowane, jeśli zawierają np. smażoną cebulę, smażone pieczarki, stanowią niezdrową "bombę" kaloryczną. - Może być nią również typowa dla świąt i bogata w składniki sałatka jarzynowa. Przede wszystkim ze względu na dużą ilość majonezu - tłumaczy Kalińska. - Nawet jeśli spożyjemy więcej kalorii, ale ze związków takich jak białko, to organizm nie wbuduje ich w tkankę tłuszczową - wyjaśnia Kalińska.
75 procent jajka stanowi woda. 12 procent to białko, a 10 procent - tłuszcz. Zawartość cholesterolu w jajku to około 0,42 procent, a węglowodanów - 1,1 procent.
(pap, sż)